Ciepło się zrobiło i żal mi trochę zimowek do jazdy w 24 stopniach Celsjusza. Szybka decyzja, wymieniam! Potrzebne fanty do bagażnika, letnie koła do auta i w drogę … No jeszcze drobne korekty felg, ponieważ pomimo, że po renowacji, to już wewnątrz zarysowania do „gołej blachy” spowodowane przez niezdarnego wulkanizatora (obite chyba o tarcze hamulcowe).

Zagwozdkę miałem przed wymianą, bo „stare” letnie Michelin’y Primacy 4 z 2019 roku mają bieżnik około 3,5mm. Przeszukałem internet w poszukiwaniu informacji i chyba coś znalazłem. Jeśli chodzi o opony ogółem, minimalna wysokość bieżnika to oczywiście 1,6mm. Natomiast jeśli chodzi w wysokość w letnich to ograniczenie wynika z jazdy a w zasadzie drogi hamowania na mokrym. Przy bieżniku 3 mm, długość hamowania dla opon „premium” spada do 70% w stosunku do nowych opon. Dlatego też mając tą świadomość zdecydowałem, że jeżdżę na nich jeszcze jeden sezon letni

Opony zimowe: Kleber Krisalp HP3 225/50R17 98 H XL FR 4 szt.

• Montaż opon km 162 750
• Przełożenie opon km 166 937
• Zimowe w I sezonie przejechały: 4 187 km

Dawno zimowe przejazdy nie były na tak niskim poziomie. Wychodzi, że jazda była tylko wokół komina, no parę wyjazdów a trasę, ale do sąsiednich miast. Przy takich przebiegach na tych letnich Michelin’kach przelecę jeszcze ze 2 sezony

Kolejny wpis będzie o tankowaniu paliwa do DS’a