Do MarcinGP:

Do kstilger: Ty to wiesz najlepiej

Do MarcinGP: gdzieś trzeba mieszkać a nie ciągle w innym miejscu :D

Do MarcinGP: zgadza sie! wazniejszy

Do damian88max: Olej dom, kabriolet ważniejszy

Do MarcinGP: jako drugie auto typowo na letnie weekendy ale raczej nic z tego nie bedzie bo dom na głowie w planach:D

Do damian88max: Starzejesz się, że chodzi Ci po głowie kabriolet?

Do MarcinGP: no nie dawno.
ja jeżdzę na wielosesonowych i jest ok autostrada tez da się pomykac i hamuje się dobrze w zakretach też trzyma w zimie dawały bardzo dobrze radę. Raczej już nie wrocę do opon sezonowych chyba ze kupie jakies kabrio i bede jezdzil tylko w lecie

Do rekord5: Mam podobnie. Z Insigniami jest o tyle dobrze, że jak ma relingi to znaczy, że kombi więc to na pewno nie oni Natomiast prywatnych i służbowych Insignii nawięcej jest właśnie w kombi.

Do MarcinGP: Wiem,jestem z tym na bieżąco i zawsze patrzę w lusterka bo nieoznakowani mogą być wszędzie.

Do damian88max: A pamiętam, pamiętam. To było całkiem niedawno chyba.

Do rekord5: Teraz uważaj też na BMW, bo kupili 140 sztuk nieoznakowanych.

goo.gl/e4RDER

Do dominik1007: Ja do ojca Astry III kupiłem uniwersalne, czy tam wielosezonowe, jak zwał tak zwał i jestem bardzo zadowolony. Jak się jeździ tylko w mieście i głównymi drogami to są całkowicie wystarczające.

Do MarcinGP: Ja tam nie mam problemów z żadną marką opon. Astrą zjeździłem na bieżnikowanych z 60kkm i nigdy nie miałem problemów. Zimówki kupiłem nowe Barum i też starczyły na całe życie Astry w moich rękach, a i teraz moja mama je przejęła i jeździ. Zgadzam się ze wszystkimi komentarzami poniżej: dobrze, że dali znać wcześniej, jak jeździsz ostro to potrzebujesz lepszej opony, jak jeździsz normalnie to potrzebujesz opony, a jak masz niesprawne zawieszenie to żadna opona nie pomoże. A widziałem takie fajne autko na mieście, nie wiem jakie miał opony ale prawe przednie koło skakało jak szalone

Do povagowany: Wszystko zależy od tego jaki to zakręt,na drogach o których pisałem trzeba często zwalniać z innego powodu,no chyba że jadę trzeci w kolejce a za mną nie jedzie żadna Insignia czy coś równie podejrzanego wtedy trzymam się równo.

Do rekord5: Na HP nie jeździłem, być może są normalne skoro tak twierdzisz. Dla mnie jest ważne trzymanie boczne opony w zakrętach, bo nie lubię przed nimi zwalniać

Do povagowany: Akurat testowałem je głównie na szybkich trasach (DK10,7,S7) i w Warszawskim ruchu,chodzi głównie o HP,to inna liga niż zwykłe stare Frigo,Passio też były niezłe latem,wystarczy mieć świadomość wady opon i trzymać większy odstęp.Nie zawsze cena idzie w parze z wybitnymi wynikami testów,wiele opon z tzw.wyższej półki przegrywa z budżetówkami,ten test na pewno znasz ;http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/wielki-test-50-opon/wk7eb ,ciekawe czemu nie sprawdzili Frigo HP,kiedyś gdzieś o tym pisałem.
Szczerze mówiąc to większe od wyników testów znaczenie ma zachowanie kierowców a wiara w tzw.opony premium prowadzi do wielu tragedii,bo samochód się nie zdążył zatrzymać,albo wyleciał z zakrętu na śliskiej nawierzchni a przecież miałem najdroższe opony z najwyższej półki.

Do rekord5: Szanowny kolego, nie trafiłem na wadliwe opony, bo były technicznie ok. Niestety Dębice na mokrym asfalcie są śliskie od lat odkąd pamiętam, zresztą jak wszystkie budżetowe opony. Precyzyjne i bezpieczne prowadzenie na mokrym dopiero zapewnia średnia liga opon. Jeżeli ktoś snuje się po drogach w około domu to nawet tego nie poczuje

Do MarcinGP: np jak było z poduszkami Takaty czy jak ta firma sie nazywała że aż padła

Do damian88max: I tu przyznam Ci 100% racji

Jak się mieścisz w zakresie:

https://autokult.pl/30326,klopoty-debicy-wadliwe-opony-frigo-2

to się zgłoś i po problemie.

Przecież wymieniają za darmo. Powolna utrata ciśnienia nie jest tak krytyczna jak wybuch opony. Nie siejmy paniki.

lepiej że się przyznają i robia akcję wczesniej niż jak zrobi się afera że coś zataili

Do dominik1007: Każdemu zdarzają się wpadki,pamiętasz co kilka lat temu zdarzyło się w "bezusterkowych" Toyotach za oceanem gdy zablokowane pedały gazu zabiły dziesiątki osób.

Do povagowany: Trafiłeś na wadliwe a teraz narzekasz,przejechałem na Dębicach w ostatnich dwóch latach ponad 50 tys.km,letnich Passio i zimowych Frigo HP,wielokrotnie po autostradach,na suchych i mokrych drogach i mam o nich bardzo dobre zdanie. Hapeki są lepsze niż równolegle użytkowane ContiWinterContact TS850 opony z najwyższej półki które tak się złożyło przetestowałem na tym samym aucie.Dlatego wystawiam produktom z Dębicy bardzo wysoką ocenę,jeśli ktoś jedzie "na zderzaku" to i najdroższe opony nie uchronią przed kolizją.

Do povagowany: Teraz to już raczej Fabii

Dębica jest dobra do Felicii co stoi w garażu i wyjeżdża w niedzielę do kościoła

Gdybym miał jeszcze Lanosa, może bym na nie trafił.