Wpis w blogu auta
Chrysler Voyager
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1052 razy
Data wydarzenia: 29.08.2016
Chrzest bojowy
Kategoria: podróż
Niestety, to co dobre szybko się kończy. Tak też się stało z moim urlopem, który przeznaczyłem na podreperowanie zdrowia w sanatorium w Muszynie.
To była pierwsza dłuższa podróż nowym nabytkiem, czyli Voyagerem.
Jarek pewnie będzie się śmiał, ale pierwsza trasa Warszawa - Muszyna była za krótka na rozkoszowanie się jazdą tym autem. Droga powrotna była już zmodyfikowana, poprawiona i wyglądała tak: Muszyna - Szczecin - Warszawa, o to już trochę wygląda inaczej.
Rano przed wyjazdem jak zaczęli się wszyscy schodzić i stawiać walizki, jak popatrzyłem na naszą szóstkę i tą stertę, to zwątpiłem - przecież ja tego nie upchnę.
Przy tym obciążeniu, jeździe autostradą na tempomacie 110-120 km/h, przy włączonej klimie, oraz godzinnym korku, auto zadowoliło się 7,4 L paliwa / 100 km. (Wynik nie z komputera, tylko po napełnianiu zbiornika pod korek) wydaje mi się, że to całkiem dobry wynik. Stwierdzam również, że mam za mały bagażnik.
Ostatnia aktualizacja: 29.08.2016 19:32:29
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Dlatego ja ładowałem na tył
Optymizm to podstawa
W trasie na to nie zwracałem uwagi, ale jak postałem w korku w mieście, jest to odczuwalne.
Mało to za dużo powiedziane, ale nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej
Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Kurczę, to muszę to sprawdzić, może jest coś nie halo?
A może czytał "Pana Tadeusza"? i trzymał za rączkę.
Wolałbym raczej ze studentkami
To dobrze, że nie produkuje LPG
Mogło by jednak trochę lżej chodzić, w Cytrynie w porównaniu z nim noga wpada w podłogę jak w masło. Co prawda tam silnik malutki, ale i tak to za duża różnica.
Nie miałem beczki, ni nawet kanistra
Przy 140 komputer pokazywał takie samo spalanie chwilowe co przy 120-u.
Przy 160-u zaczyna produkcję ON.
A szczególnie gdy jadą kobiety
Masz rację, brakuje tych 30 cm, dziewczyny też tak mówią
Automat też by się przydał, bo sprzęgło twarde jak w dostaw-czaku
No masz
W jednym miejscu mam pewne wątpliwości, ale chyba raczej jest OK.
Cała prawie trasa to autostrada i to "prawie" rodzi tą małą obawę.