Wyjazd 4 rano 25 Maja. Trasa Częstochowa - Genua przez Brno, Wiedeń , Linz, Salzburg, Innsbruck, Verona, Genua. Ok. 1500km, zrobione na raz, przyjazd na miejsce ok. 20 wieczorem.
26 Maj przejazd z Genui do Portofino.
27 Maj przejazd z Portofino do Florencji.
28 Maj Florencja, Bolonia, Modena
29 Maj przejazd z Modeny do Lecco i wzdłuż jeziora Como (piękna sprawa) do Bormio (tak, tak to tam zaczyna się przełęcz Stelvio)
30 Maj Przejazd drogą SS38, przez przełęcz Stelvio i dalej górami do Innsbrucka.
31 maj przejazd z Innsbrucka do Monachium.
1 Czerwiec. Powrót Monachium - Częstochowa.
Wycieczka bardzo udana lecz męcząca.
Mało czasu dużo do zobaczenia.
Auto spisało się bez zarzutów, średnie spalanie z całej trasy (3700km.) to 8,8 l/100km przy średniej prędkości 72.3.
Przełęcz stelvio, powinien przejechać każdy maniak motoryzacji. Emocje i przyjemność zjazdy nie do opisania. Opony dębicy presto uhp 2, spisały się REWELACYJNIE tak i w ulewie na autostradzie pod Wiedniem jak i na przełęczy Stelvio. Poległ tłumik znanej i uznanej firmy MG Motorsport, który kupiłem za jakieś chore pieniądze, nowy w październiku i który się rozpadł w środku.I wydaje z siebie jakieś okropne dźwięki. Będę reklamował zobaczymy co z tego wyniknie.