Wraz z nastaniem deszczowych dni moja Astra zaczęła mi obwieszczać, iż taka pogoda, a szczególnie wilgotność, jej się nie podoba i woli suche lato ;) Objawami była niechęć do porannego odpalania, musiałem niekiedy kręcić po dwa, trzy razy zanim silnik zaczął pracować, dodatkowo pracował odrobinę nierówno i trochę się trząsł. Moje podejrzenie od razu padło na układ zapłonowy. Mój silnik jest wyposażony w elektroniczyny moduł zapłonowy DIS, więc wiedziałem, ...

Nie za ciekawie zacząłem drugi urlop w tym roku - mianowicie kolizją. Do bezpiecznego osiągnięca celu podróży, Zawoi, gdzie chciałem ponownie wdrapać się na Babią Górę, zabrakło zaledwie kilkanaście kilometrów... Ale od początku. Wyruszyłem nad ranem z Łodzi by na miejscu znaleźć się przed południem. Pogoda była super, żadnego deszczu, ale nie świeciło też strasznie słońce - widoczność była świetna przez całą drogę. Po bezproblemowym przejechaniu 250 ...

Wraz z nastaniem chłodnych, a właściwie zimnych, jesiennych nocy (mimo, że teoretycznie mamy lato; a ja osobiście nie miałbym nic przeciwko przedłużeniu się ciepła i słonecznej pogody - ale cóż na to nie mamy wpływu) pojawił się problem z akumulatorem - a konkretnie z brakiem mocy. Naładowany do pełna akumulator po dwóch dniach stania w nieużywanym aucie był tak słaby, że nie miał siły przekręcić rozrusznikiem. Światła, centralny zamek, radio - owszem działały, ...

Przyszedł czas na podsumowanie wakacyjnego wyjazdu w Gorce i Beskid Żywiecki. Ogółem pokonałem 1300 km bez jakiejkolwiek awarii. Astra doskonale radziła sobie na krętych górskich drogach. Przy podjazdach nie było jakiegoś wielkiego ubytku mocy, przy zjazdach przydawał się zakres 3-1 do hamowania silnikiem. Głównie używałem 3, okazjonalnie 2; ale niestety gdy na bardzo krętej, wąskiej drodze natrafiłem na traktor, którego nijak z racji sznuru aut z naprzeciwka nie dało ...

Wreszcie udało mi się doprowadzić szyby do czystości. Z racji pogody jaką teraz mamy ostatnio często zdarzało mi się jechać pod słońce i powiem szczerze, że widoczność przez przednią szybę była "niezadowalająca" - pełno odbić i refleksów. Problemem okazała się czystość szyb w środku auta. Pokryły się ni to kurzem, ni to czymś innym. Po przetarciu szmatką pod słońce były widoczne wyraźne smugi. Umyłem więc wszystkie szyby od środka Clinem - pomogło ...

W zeszłym tygodniu spotkała mnie bardzo przykra niespodzianka - idę do samochodu, a tam nie ma lusterka po stronie kierowcy... Z racji tego, że jedynym uszkodzeniem było lusterko, na lakierze nie było nawet ryski, stawiam na jakiegoś wandala :/ Obudowę lusterka znalazłem kilka metrów od auta, ale bez wkładu w środku. Postanowiłem, że kupię sam wkład a obudowę zostawię tą samą (w Astrach F lusterko przy silniejszym uderzeniu po prostu odpada od mocowania - ma to ...

Kilka dni temu zauważyłem pod autem małą plamę oleju. W pierwszym momencie pomyślałem, że przy niedawnej wymianie oleju silnikowego za słabo dokręciłem korek miski olejowej. Po sprawdzeniu okazało się, że problem tkwi w innym miejscu: wąż doprowadzający olej ze skrzyni biegów do chłodnicy zaczął przeciekać przy obejmie łączącej go z metalową rurką idącą bezpośrednio do chłodnicy. Kupiłem więc wąż gumowy zbrojony olejoodporny, dwie opaski zaciskowe i ...

Przedwczoraj spotkała mnie niemiła niespodzianka: wracając do domu usłyszałem dziwne, głośne puknięcie gdzieś z tyłu auta, a następnie odgłos szorowania metalu o nawierzchię. W pierwszej chwili pomyślałem, że pękła mi opona na jednej z dziur-kraterów, którymi łódzkie drogi są po zimie usiane, i jadę na samej feldze. Zatrzymałem się więc by zobaczyć co dokładnie się stało. Okazało się jednak, że to nie opona lecz tłumik tylny, a dokładniej jego obejma ...

Wykorzystując ładną pogodę wymieniłem wreszcie olej w silniku. Powinienem dokonać tego miesiąc temu, ale warunki na dworze nie sprzyjały takiej operacji... Zakupiłem orlenowski olej PLATINUM MINERAL SL/CF 15W-40 oraz oczywiście filtr oleju i uszczelkę pod korek miski olejowej. Do tej pory używałem olejów Shell'a lub Lotosu (oba klasy SF). Teraz wlałem SL - zobaczymy czy istnieje jakaś zauważalna różnica... Sama wymiana poszła sprawnie, miałem tylko lekki problem z ...

Po ostatnim gruntownym sprzątaniu wnętrza nadszedł czas na kosmetykę zewnętrzną :) Najpierw zabrałem swoją Astrę na myjnię ręczną, gdzie całościowo ją wypucowałem z zimowego brudu, wyczyściłem dokładnie nadkola jak i podwozie z osadów soli. Następnie jak tylko samochód wysechł zabrałem się za ręczne woskowanie karoseri. Zajęło mi to ponad dwie godziny, ale warto było :) Teraz lakier jest odpowiednio zabezpieczony przed rożnego rodzaju szkodliwymi czynnikami :) ...