Sądziłem, że uda mi się przekroczyć przebieg 200 000 tys. km i dołączyć do grona, które ma już wpis na ten temat w dzienniku pokładowym na AWC, ale nie było mi to dane, bo od dzisiaj moje Tico posiada nowego właściciela, który kupił je za 1400 PLN. Auto sprzedało się bardzo szybko - wczoraj pojawiło się ogłoszenie w Internecie, a dzisiaj przyjechał kupiec i od razu je zabrał. Reasumując, samochód posiadałem ponad 3 lata. Przez ten okres zrobiłem 59 000 tys. km., a ...

Kupiłem auto z gazem, ale bez poświadczenia homologacji. Informacja o instalacji gazowej znajdowała się jednak w dowodzie rejestracyjnym. Na pierwszym przeglądzie technicznym - rok po zakupie, nikt nie pytał o takie zaświadczenie - nawet nie wiedziałem, że jest do czegokolwiek potrzebne. Diagnosta sprawdzał tylko coś w butli. Na kolejnym jednak (w tej samej stacji obsługi) już tak. Powiedziałem, że nie mam. Wtedy zostałem pouczony w jaki sposób je uzyskać i dostałem warunkowo ...

Silnik stanął. Zablokowany tak, że nie chciał ruszyć ani do przodu ani do tyłu. Wyglądało to tak jakby się zatarł, ale to niemożliwe. A więc na linę i do mechaniora. Pierwszy powiedział, że bardziej będzie się opłacało włożyć drugi silnik, bo w tym stało się na pewno coś poważnego i naprawa będzie, związana z jego rozbieraniem, będzie pracochłonna i bardzo droga. Szukałem silników używanych i znajdowałem w okolicy za cenę od 300 - 500 PLN. Za wymianę ...

23.01.2010 około godz. 14:00 kierowca Peugeota 206 wymusił pierwszeństwo i go trafiłem. Brak zabitych oraz rannych. Uszkodzenia Tico: maska wraz z zamkiem, dolna belka pasa przedniego, błotnik lewy nadkole lewe, reflektor lewy, chłodnica, zderzak, silnik wpada w dziwne wibracje, szkód jest być może więcej, ale nie udało mi się otworzyć maski. Uszkodzenia Peugeota: maska (lekko), atrapa, zderzak, chłodnica. Od razu widać, które auto bardziej ucierpiało. Zniszczenia w Tico były ...

Spadł śnieg i od razu wychodzi kto jak jeździ. Tak jak podczas normalniej pogody rzadko zdarza mi się wyprzedzać większy osobowy samochód, tak ostatnio role się odwróciły. Czasami to nawet nowe modele zapewne, posiadające różne elektroniczne udogodnienia, a tu się okazuje, że zawalają drogę Daewoo Tico bez ABSu, kontroli trakcji, ESP i na kołach niedużo grubszych od skutera. Wiadomo, że jak pojawiają się cięższe warunki, to trzeba zwolnić i zwiększyć uwagę. Od ...

Zastanawiam się czy kiedyś będą jeszcze robić takie auta jak Tico? Czy to się w ogóle koncernom samochodowym opłaca? Kiedy na wiosnę tego roku (2009) planowałem zakup malutkiego auta na dojazdy do pracy, znajomi pytają się o czym myślę, Seicento? Matiz? Lanos (to nie jest małe auto)? Arosa? Lupo? Polo? - Nie - mówię - Tico... - i słyszę śmiech albo Daewooooooooouuuuuu albo że jak będę miał wypadek to się znajdę na tylnej kanapie (tu może i prawda, nie wiem). Ktoś inny ...

Często się słyszy (bardziej może czyta) opinie o tym, że zima to ciężki okres dla kierowców, wielu z nas ma problemy z uruchomieniem silnika przy bardzo niskich temperaturach. Kierowcy Tico natomiast zawsze się chwalą tym, że ich samochód pali bez problemów w każdych warunkach. No i pewnie tak jest - niestety chociaż jeżdżę Tico to nie mogę się tym poszczycić. Samochód kupiłem w marcu i najbardziej wtedy mnie denerwowało, że jak jest zimno, to bardzo dużo czasu ...

Jeszcze nie widziałem tylu aut na drogach. Rano Warszawa jest zatkana jak nos katarem. Korki o tej porze w mieście były odkąd pamiętam, ale aż takich jakie są w październiku na pewno jeszcze nie było. Wg mnie czynnikami, które powodują taką sytuację jest zwiększająca się non stop liczba kierowców i aut, a drugim jest ogólny kwas ze strony PKP (przynajmniej tutaj), które puszcza pociągi za rzadko, więc są zapchane, poza tym wielu na pewno nie podchodzi nieprzemyślany ...

Jak co rano jechałem do pracy. Tego dnia bardzo padało i było ślisko na drodze. Już z daleka widziałem, że przed rondem utworzył się nieduży korek, więc przełożyłem bieg z V na IV, żeby autko sobie spokojnie wytraciło prędkość, a gdy zbliżałem się do samochodu, który stał przede mną wcisnąłem hamulec. Pomimo, że prędkości zawrotnej nie miałem samochód nie zaczął hamować, tylko się ślizgnął jak sanki. Zdążyłem jeszcze tylko zakląć, bo wiedziałem, że ...

Bardzo nie lubię stać w korkach, zwłaszcza teraz kiedy są naprawdę duże, bo skończyły się wakacje. Nie lubię ich do tego stopnia, że szukam za wszelką cenę objazdu, nawet po wertepach. Na google maps znalazłem sobie objazd miejsca, w którym dzień w dzień stoję po 20 minut. Jest to boczna, żwirowa droga, która wiedzie przez ugory (Warszawa!!!) i która na pewno nie była nigdy równana. Doły takie, że drugi bieg to maksimum, ale mijają mnie czasem furki, które jadą dużo ...