Do humvee5: Ja też, jakieś 2 lata temu. Moje są jak jednorazowa maseczka, którą mam od początku, czyli zgodnie z przeznaczeniem: jeden COVID, jedna maseczka. Jest klasyczną "antymandatówką" noszoną pod brodą z wyjątkiem wizyty w Urzędzie Skarbowym, wtedy gdy mnie wezwali na tłumaczenie się z zarobków zagranicznych to ją schowałem i nie mogłem wejść. Gdy zadzwonili z pytaniem czemu się nie stawiłem to powiedziałem, że się stawiłem ale jakiś faszysta przy wejściu mnie nie wpuścił, bo nie noszę maseczki i czuję się usprawiedliwiony, a na dowód mogę przesłać zdjęcie, że byłem. Minęło pół roku i na razie cisza więc chyba łyknęli to głupki

Do MarcinGP: ja już zmieniłem😂

Do yatsec: Fakt ale "czytasz" to nadużycie
No i jest zapowiedź oglądania, a nie czytania

Do MarcinGP: no jest post, właśnie go czytasz:D

Do yatsec: Ale podobno jest post...

A pamiętasz tu hurtowe wpisy wiosną i jesienią typu "zmieniłem opony"? Dwa razy w roku był wysyp niczym opieńków we wrześniu Bywały i takie co tytuł był dłuższy niż treść, a najciekawszą lekturą było czytanie komentarzy pod wpisem "chwalących" autora za zaangażowanie, polot i kreatywność twórczą. Cały artyzm odbierały takim wpisom dyskusje pod nimi

Jeszcze gdy e-mail pójdzie do niewłaściwego adresata bywa wesoło

Do SzarnaMamba: Kurak parkowy

Do SzarnaMamba: Staram się QRV "w pytę" i...

Brutalny wpis.
Jak wiele wnosi.
Ile tu tresci i faktów.
A zdjec jak duzo...

Odpisałbym ale nie mam do czego się ustosunkować.

Do humvee5: żółte gunwo

Do SzarnaMamba: jak MarcinowiGP wyślemy rzepak 🌻🐝, to co będzie w załączniku?

Do yatsec: prawda może wysyłający lubi robić psikusy

Bliżej godziny "0" też tak bywa wysyła się na szybko a załącznik szlag trafia

Do MarcinGP: Jest piątek, piątunio. Bliżej do weekendu więc i wpisy się robią mniej dokładne
Ten wpis przypomina klasyczną sytuację kiedy wysyłasz komuś maila i mówisz: szczegóły w załączniku, po czym wysyłasz wiadomość bez niego

Do MarcinGP: użyj wyobraźni

EXTRA Tylko gdzie one?
Wiem, że jestem stary i ślepy ale zdjęcia to zazwyczaj jeszcze widzę o ile są...

SUPER