Wpis w blogu auta
Opel Vectra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 2205 razy
Data wydarzenia: 04.02.2011
Wypadek...
Kategoria: wypadek
Jadąc w kierunku Ostrowa Wlkp. z prędkością około 80-90km/h krajową 11stką w miejscowości Antonin, podczas wchodzenia w zakręt zza nadjeżdżającego z przeciwka TIRa wyjechała osobówka która chciała go wyprzedzic na zakręcie i podwójnej ciągłej... zdążyłem tylko wcisnąc hamulec i odbic lekko pomiędzy TIRa a wyprzedzającą go Hondę Civic coupe. Do Tira nie dało się już bardziej przycisnąc. Na szczęście kierowca Hondy starał się odbic na pobocze, a nie tak jak ja- do tira. No i BUUUM.... wywaliły obie poduchy, zatrzymałem się na środku drogi. po chwili dotarło do mnie co się stało. w środku pełno jakiegoś pyłu czy czegoś z poduszek(myślałem że coś zaczęło się palic). Na szczęście miałem zapięte pasy (nie często się to zdarza). Po chwili wyszedłem na zewnątrz. Kierowcy Hondy oraz jego pasażerce również nic się nie stało. W pierwsze chwili gdy zobaczyłem prawy bok mojego opla pomyślałem że zabije kolesia...po chwili mi przeszło. zawiadomiłem policje, roztawiliśmy trójkąt. W międzyczasie podkur..iła mnie tylko pasażerka Hondy pier.doląc "że nie będzie miała czym jeździc do pracy oraz pyskowaniem mi na zje.by w kierunku sprawcy "każdemu się zdarza, spieszyło się nam itd", po jakiejś chwili tylko jej miałem ochotę przyj....bac... (może warto zaznaczyc że była to blondynka).
Po około 20 minutach przyjechała policja. Kierowca Hondy przyznał się że była to jego wina. Alkomat u każdego pokazał 0.0. Jestem niezadowolony tylko z mandatu jaki dostał (dostał 400 zł i 6 punktów za spowodowanie kolizji, a powinien 750 jak powiedzieli policjanci).
Chwilę po policji jak sępy podjechali "laweciarze". wziąłem jednego bo i tak nie będę musiał za to płacic. Odwiózł mnie do samego domu. Honda ubezpieczona była w MTU... zobaczymy czy wszystko będzie ok z wypłaceniem odszkodowania. Wydaje mi się że będzie szkoda całkowita, najlepiej bym na tym wyszedł. Dziś powiadomiłem telefonicznie MTU o kolizji. Do środy mają się ze mną skontaktowac w celu ustalenia terminu wyceny szkód.
Silnik na szczęście jest nietknięty, bo cała siła poszła na koło, wyrywając wahacz i łamiąc półośkę. Szyby wszystkie całe. Resztę widac na zdjęciach. Zobaczymy co będzie.
Dziennik napisany dośc chaotycznie...musicie wybaczyc
Aha, jeszcze jedna sprawa.... H.J w [ass] wszystkim którzy przejechali obok nie zatrzymując się nawet. po 15 min od zdarzenia zatrzymał się dopiero pan w fiaciku CC pytając czy w czyś może pomóc.
Zarówno za mną, jak i za Hondą jechało kilka samochodów. Żaden się nie zatrzymał. Tir również spier...lił. Tyle w tym temacie. resztę można zobaczyc na zdjęciach
Ostatnia aktualizacja: 05.02.2011 16:59:54
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
15
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
dobrze, że nie było czołówki
nie wkurzyłem się tak na ludzi którzy nie zatrzymali się gdy już stałem obok samochodu, lecz na tych którzy jechali wcześniej za mną i czekali tylko aż będzie wolne z przeciwka...
było minęło...obecnie czekam na odpowiedź z TU, ile kasiory mi się należy
jak po wypadku mówiłem komuś, że miałem dachowanie, to od razu komentarze "ja wiedziałem, że tak będzie", dopiero jak dodawałem, że to nie ja kierowałem, to się zatykali
ale przynajmniej przy dachowaniu zatrzymało się nam mnóstwo aut, co drugie, trzecie, aż męczyło ciągłe dziękowanie i odsyłanie tych ludzi.
może auto leżące na dachu wygląda bardziej spektakularnie ;]
także życzę szkody całkowitej ;P
i mniej blondynek na drogach
a co do tego idioty...szkoda słów... po wyjściu z auta, naprawdę myślałem że mu łeb urwę
Pozdrawiam i dobrze, że nic Tobie się nie stało .
P.S. Tego pajaca z Hondy należało by na miejscu !@#$%^ - co za debil bierze tira na zakręcie???
Życzę powodzenia z ubezpieczalnią
Co do świadków zdarzenia: Kiedyś widziałem sytuacje po zdarzeniu gdzie auto wisiało na płocie - kierowcy nic się nie stało ale nie było jeszcze ani policji ani straży tylko tłum gapiów i korek - zatrzymałem się na poboczu i spytałem czy ok - Zgromadzeni Ludzie wręcz z wyrzutem krzyczeli żebym odjechał??!?? a gdy chciałem włączyć się z powrotem do ruchu oczywiście nikt mnie nie chciał wpuścić w korek - i po 5 min.czekania wymuszając pierwszeństwo ruszyłem z piskiem opon i jakoś się wbiłem - a gdybym tak np.wiózł rannego do szpitala!!! Szkoda słów... :/
Siłą rzeczy znam te rejony i mogę Ci powiedzieć, że słyszałem o gorszych "wygłupach" na tym zakręcie. Jak mój kuzyn sprzedawał kiedyś swoje Renault Clio Sport, to przyjechali po niego kupcy z drugiego krańca Polski, by je nabyć do KJS-ów. Gdy ich wpuścił za kółko, to myślał, że straci na tym zakręcie życie, bo Ci idioci wchodzili w ten łuk z prędkością około 200 km/h.