Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 793 razy
Data wydarzenia: 11.04.2022
Wyjątkowy dzień
Kategoria: inne
Dziś po 25 miesiącach od tej pamiętnej doby okazało się, że wówczas nastąpiło także kolejne szczególne wydarzenie – zakończenie żywota przez mój pierwszy samochód.
Z informacji zawartych w internetowej bazie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, iż to właśnie w ten wiekopomny wtorek urywa się historia obowiązkowej polisy OC Volkswagena.
Zatem z wielką dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, że w czasie, gdy na świat przychodził pierworodny syn, swoją ostatnią podróż w kierunku złomowiska odbywał "Mruczuś".
Żal mi, iż nie ma go wśród nas i nigdy więcej nie zobaczymy się, mimo, że wspólnie przeżyliśmy mnóstwo niezapomnianych chwil.
Niemniej z drugiej strony odczuwam satysfakcję, iż osiągnął pełnoletniość, gdyż w sumie poprzez prawie 23 lata dzielnie przemierzał francusko-polskie drogi, w tym niemal 8 po naszym rozstaniu.
Niech mu huta lekką będzie, a być może jakaś jego cząstka trafi do mnie lub nawet już jest w nowym wcieleniu!
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
14
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Zgadza się
Młody niech rośnie zdrowo
Żarty żartami, miłość do motoryzacji w takim stężeniu to ja rozumiem 😍
Pozdrowienia dla pierworodnego
Rezygnacja z VAGów była bardzo dobrym wyborem...
Odma każdej zimy powodowała podwyższone ciśnienie tętnicze krwi, ale wskutek zazwyczaj zbytecznych wyjazdów poza miasto nigdy nie zamarzła! Zawsze kończyło się tylko grubą warstwą "majonezu" pod korkiem wlewu oleju!
Mruczuś i jego "słynna" odma... to się pamięta... zwłaszcza, że się posiadało Golfa, który też olejem pluł.
Polo było pierwszym samochodem, w dowodzie rejestracyjnym którego widniały moje dane, więc wielka sprawa. Do tego po dwóch Fiatach 126p (będących jego poprzednikami) stanowił swego rodzaju powiew zachodnioeuropejskiego luksusu.
A VW wyraźnie wciąż Ci się dobrze kojarzy