Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen C4 Picasso Picasso "Pablito"
»
" ten typ tak ma ..." czyli wizyta w ASO
Wpis w blogu auta
Citroen C4 Picasso
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 6501 razy
Data wydarzenia: 16.02.2012
" ten typ tak ma ..." czyli wizyta w ASO
Kategoria: serwis
Korzystając z przywileju posiadania gwarancji udałem się dzisiaj na umówioną wizytę w ASO w Gliwicach.
W serwisie spotkałem kumpla który przyjechał odebrać swoje BERLINGO po przeglądzie - krótka rozmowa o bolączce "Pablo" i śmiejąc się nawzajem stwierdziliśmy że jak zwykle padnie hasło - "wszystko jest w jak najlepszym porządku - ten typ tak ma..." .
Przyszła moja kolej - razem z Panem który mnie "obsługiwał" udaliśmy się na małą przejażdżkę - ja kierowałem, on słuchał.
"Owszem słychać te stuki" - stwierdził a ja nadal czekam na owe "ten typ...".
"Prawdopodobnie problem leży po stronie łącznika stabilizatora a dokładnie gum ale zaraz to sprawdzimy i jeśli tak to wymieniamy natychmiast" - powiedział Pan z ASO - a ja nadal czekam ...
W drodze powrotnej do serwisu pytam Pana jak to możliwe że przy tak małym przebiegu taka kiszka - uśmiechnął się ( prawdopodobnie zna ten problem ) i stwierdził że Francuzi uważają że taka usterka występuje tylko w autach jeżdżących w Polsce, Rumunii itp.. - czyli przy naszych drogach wychodzi tzw "francuski piesek"
Auto już na podnośniku, oglądają, stukają i różne inne takie - trwało to ok 30 minut - diagnoza - "nic tam się nie dzieje i na pierwszy rzut oka wszystko jest w najlepszym porządku ale by nie zostawić Pana samego z tym problemem niech Pan zwyczajnie użytkuje auto i podjedzie do nas za miesiąc celem ponownego sprawdzenia i jeśli to nie łącznik to dalej będziemy szukać" - powiedział Pan z ASO.
A gdzie " ten typ tak ma ..." ???
Wyobraźcie sobie że nie było - szok.
Problem zgłosiłem i pomimo tego że nie został na dzień dzisiejszy rozwiązany to nie zostałem również "spławiony" w stylu "idź już i nie wracaj".
Oczywiście za miesiąc pojawię się w ASO i zdam relację co i jak - pozdro AWC Family
Ostatnia aktualizacja: 16.02.2012 21:36:14
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
13
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
16
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
34
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
W marcu auto miało przejechane dopiero 500km, stojąc głównie w garażu. Wtedy pojawił się pierwszy objaw korozji - pęcherz na tylnych drzwiach. Miesiąc później przy przebiegu 1500km zauważyłem próbującą się wydostać rdzę, na tylnej klapie. Pojechałem do serwisu na oględziny gdzie zauważyli trzeci bąbel na tylnym błotniku, tym razem z prawej strony auta. Centrala zaakceptowała naprawę gwarancyjną - malowanie trzech elementów (pomyślałem sobie - JEDWABIŚCIE). Radzą jednak pczekać bo może wyjdzie gdzieś jeszcze. Tak skończył się mój komfort posiadania nowego auta. Podobno problemy z odchodzącym od blachy ocynkiem to w citroenie nieodosobniony przypadek. Szkoda tylko, że przekonałem się o tym dopiero po zakupie.
U mnie w Fiacie też stukało - najpierw poszły do wymiany tuleje przednich wahaczy, potem tuleje tylnej belki (oczywiście nie wszystko naraz, w rozsądnych odstępach czasu) i do zmiany są pewnie teraz przednie wahacze. Stuki są mniej słyszalne, ale nie oszukujmy się, że w miarę użytkowania będzie tak samo jak na początku albo ciszej .
Niestety, nasze drogi to kat na zawieszenie obecnych aut...
Bez przesady, przecież Go nie spławili, na razie namierzają problem .
Ale dzięki kontroli m. in. zawieszenia zdiagnozowano wyciek z półosi (wymiana oczywiście gratis), więc ASO jak najbardziej na plus... przynajmniej na razie...
Też na "F", ale ostatnio do ****
Gdyby kupił Forda, to jeszcze nie zrobiłby takiego przebiegu, bo auto nie chciałoby się odpalać.