Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Tigra [2006-2012]
»
Podsumowanie 2010 roku mojej Tigry
Wpis w blogu auta
Opel Tigra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 862 razy
Data wydarzenia: 31.12.2010
Podsumowanie 2010 roku mojej Tigry
Kategoria: inne
Jedynym powracającym problemem jest zacinający się od czasu do czasu zawór EGR, ale coś od dłuższego czasu nie przypomina on o sobie, i raczej nic z tym nie będę robił.
Także pod względem awaryjności byłoby rewelacyjnie, gdyby nie to, że wygląda na to, że silnik zaczyna wciągać olej... Muszę poobserwować czy to tylko przy ostrzejszej jeździe, czy już ciągnie na dobre... W każdym razie jakby nie było, to nic już z tym nie będę robił, bo remont silnika czy też jego wymiana, przy moich rocznych przebiegach jest kompletnie bez sensu. Będę po prostu robił dolewki i tyle.
W 2010 roku Tigrą przejechałem 6504 km. Niewiele, bo pojawiło się drugie auto, i Tigra obecnie pełni funkcję samochodu tylko miejskiego. 90% z tych 6,5 tys km Tigra przejechała w mieście, a reszta to tylko dwie krótkie trasy. Ale te dwie trasy dały sporo frajdy - jazda często do odcięcia, hehe...
Średnie spalanie wyniosło 10,05 l/100 km. Najniższe 7,6 l/100 km, a najwyższe było przy ostatnim tankowaniu (rekordowe w ogóle) - 11, 9 l/100 km.
Na koniec roku stan licznika to 229 079 km, z czego ja przejechałem tym autem ponad 36 tys. km. I jeszcze trochę na pewno nim przejadę, bo Tigra wciąż cieszy, i zostaje ze mną do jej ostatnich dni
Ostatnia aktualizacja: 08.02.2011 20:00:18
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
zdjęcie wykonane jeszcze u poprzedniego właściciela
super autko jak na tylko Peugeota 207
3
komentarze
Dodano: 5 dni temu, przez MarcinGP
Cześć!
Udo złamałem, na tym cholernym, pedalskim rowerze się przewróciłem. Piach był na kostce brukowej i na zakręcie tylne koło spode mnie uciekło, a ja nie zdążyłem nogi wystawić ...
17
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez darek-k
odkup z ubezpieczalni
Carrot
27
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Oj tak
Ta Tigra to spełnienie moich marzeń. Myślę, że zawsze będę ją dobrze wspominał, choć nie zawsze mnie rozpieszczała...
Tak, nie do zajeżdżenia... Przynajmniej jak do tej pory
Wprawdzie kocham zakręty, ale w tym kontekście muszę się z Tobą zgodzić
Dzięki, i nie ukrywam, że też na to liczę
dobrze gadasz
hehe, na nią też przyjdzie pora....
Oby, choć kosa już chyba czeka, hehe.
Ale tak szybko jej Tigry nie oddam
Też tak uważam
Dokładnie - jestem zadowolony, i nie mam zamiaru się tego autka pozbywać
Tak jak napisałeś są to typowe bolączki Opli - przynajmniej z tych lat.
Do tej pory zużycie oleju u mnie było na poziomie 0,2 - 0,3 l / 1000 km, ale teraz to nawet nie wiem czy nie więcej niż te książkowe 0,7...
No skoro ja jestem za kierownicą to na to wychodzi, hehe
W sumie jak na 14-letnie auto to nic szczególnego, ale w naszym pięknym kraju jakoś tak się przyjęło, że takie cyferki zaczynają co niektórych przerażać, hehe. W każdym razie na pewno coś jeszcze do tego przebiegu dojdzie