Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo 1.4 16V Comfortline » Jakość VW to MIT - Polo jest niedopracowane







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2422 razy
Data wydarzenia: 11.10.2012
Jakość VW to MIT - Polo jest niedopracowane
Kategoria: inne
Witam ponownie,
Tak jak w temacie coraz bardziej skłaniam się do takiego stwierdzenia. W ramach gwarancji zamierzam wybrać się do serwisu po raz 4. Tym razem, a w zasadzie znowu powróciły luzy na prowadnicach fotela kierowcy. Jakieś pól roku wcześniej, cały stelaż siedziska został wymieniony na nowy i tak spasowany, że nie było jakichkolwiek luzów (przyjrzyjcie się w nowych Polo stojących w salonie, że takie luzy są, a z czasem się one na 100% powiększą. Sprawdzić to bardzo łatwo - siedząc trzeba spróbować przyciągnąć się rękami do kierownicy i odepchnąć kilka razy).
Drugi element, który mnie niepokoi to od pewnego czasu występujący rezonans przy zwiększaniu obrotów dochodzący z nawiewów. Gdzieś na forum czytałem, że rezonują przewody paliwowe w komorze silnika. Następny element do poprawy to nie tak działający mechanizm opuszczania szyby kierowcy. Podczas tej czynności nie opuszcza się ona płynnie, ale jakby z przeskokami, z przycinaniem się. Podnoszenie szyby działa normalnie.
Wyliczając dalej, przy wysprzęglaniu i puszczeniu kierownicy widoczne jest chwilowe lekkie jej drganie, tak jakby występowało bicie na kolach. To jednak mało prawdopodobne, bo kola były zmieniane już kilka razy i to nie przestało się pojawiać. Już po wyjechaniu z salonu to zauważyłem, ale to zignorowałem, bo myślałem że to właśnie kola. Nie mam pojęcia z czego się to może brać - może jest jakiś luz w zawieszeniu.
A jeżeli chodzi o luzy w zawieszeniu to też są w lewym przednim kole. Czuć to po skręceniu kół w prawo i wjechaniu (bardzo wolno) w jakąś dziurę. Słychać wtedy stuk z okolic lewego przedniego kola. Było to już zgłaszane, ale oczywiście serwis powiedział że jest wszystko ok.
Jak sami widzicie ten model jest pełen małych, ale denerwujących niedoróbek. Kupując VW kierowałem się właśnie jakością wykonania, a potem wyglądem. I na tym polu najbardziej się zawiodłem, bo jakość tego samochodu pozostawia wiele do życzenia. Ktoś kto jeździ używanymi autami stwierdzi pewnie, że to błachostki. Ale ja nie po to wydawałem ponad 50 tys, żeby znosić kaprysy tego auta. Mechanika ma tutaj pracować idealnie.
Może komuś ten wpis pomoże dokonać racjonalnego i najlepszego wyboru. Jeśli szukacie samochodu dopracowanego to Polo takie nie jest. Przykro mi to mówić ale tak niestety jest.
I żeby nikt nie myślał, ze bezpodstawnie piszę takie rzeczy. Ja to auto normalnie użytkuję, a można powiedzieć że obchodzę się z nim jak z jajkiem. No i co z tego? Właśnie nic - strach pomyśleć, gdyby człowiek przestał dbać...
Jeżeli serwis mi tego nie naprawi, moja przygoda z tą marką zakończy się już niebawem.
Dodano: 11 lat temu
widocznie Twoje Polo montowano w poniedziałek ;)
Dodano: 11 lat temu
Swoje mam z tym samym silnikiem,przebieg 21000km.Jedynie co robili na gwarancji to uszczelniacze polosi(niepotrzebnie bo to wosk)narazie wszystko chodzi doskonale i precyzyjnie.To moje 3 auto grupy vw w tym 2 nowe i naprawde nie moge zlego slowa powiedziec.Jedynie co to delikatny lakier.Jakosc wykonczenia wnetrza o niebo lepsza od konkurencji a latalem po salonach troche przed kupnem wiec cos wiem.Wszystko zalezy jak sie trafi.
Dodano: 11 lat temu
Do cigiel: Myślę, że to bardziej nastawienie roszczeniowe do świata, niektóre typy tak mają! ;)
Dodano: 11 lat temu
Powiem nawet, że ten typ tak nie ma! ;)
Dodano: 11 lat temu
Takie pierdoly potrafia wkurzac,jednakze w tej chwili nikt nie produkuje aut idealnych.Osobiscie uwazam ze to nie wina auta/marki lecz podejscie ASO do klienta,bo co to za tlumaczenie ze ten typ tak ma.
Dodano: 11 lat temu
* błahostki
Trzeba było kupić Citroena C3, a na widok identycznych "świerszczy" nie przejmować się, bo ryzyko było wpisane w zakup
Dodano: 11 lat temu
A to auto ma w ogóle jakieś plusy? Bo od narzekania to w Polsce wszyscy sa specjalistami.
Dodano: 11 lat temu
witam. Powiem ci szczerze że zgadzam się z tobą co do jakości piszczące plastiki fotel to już standaard u mnie w 1999 r itp. ale wina leży w dozej mierze również po nasze stronie bo nie chciało się nam wydać trochę wiecej pieniedzy na AUDI heh taka jest przykra prawda bo co zapłace 5 tys więcej tylko dlatego że to audi a teraza wychodzą kwiatki.Ale z drugiej strony już pokochałem mojego złośnika więc miłośc wszystko wybacza choć błagam mogło by być w nim troche ciszej i pisze tu o uszczelkach w drzwiach. pozdrawiam i mimo problemów życze miło i spokojnego użytkowania szerkości
Dodano: 11 lat temu
Do brera: To jest opinia prawdziwa (tak zakładam), ale dotyczy tylko jednego egzemplarza. Statystycznie rzecz biorąc nijak się ma do ogółu, tzn. nie lizy się.
Mit, jeśli jest tylko mitem, to wiadomo, że nie jest prawdziwy. To ludzie stworzyli auto i to ludzie tworzą mity.
No i prawda ogólna: nic nie jest doskonałe. ;)

Napraw to w ramach gwarancji i nie jęcz! Z tego co pamiętam, to chyba już kiedyś narzekałeś już na to auto.
Dodano: 11 lat temu
Do brera: Dobre :-) Też mogę dorzucić. W mojej 21 letniej zastawie jak jechała na złom fotel miał luzy. Później miałem malucha nie kojarzę luzów, fotel się podnosił aby wsiąść na tylne siedzenie, ale po opuszczeniu raczej był sztywny. W 1996 kopiłem Uno, bez luzów. W 2000 miałem nowego lanosa jeździł 10 lat, sprzedałem bez luzów. Obecnie jeżdżę fiatem Croma z 2005 roku i fotel sztywny. Tak, że rozumiem autora. Ja z drobnymi usterkami się liczę bo mogą wyjść w używanym aucie z prawie 200tyś. przebiegiem, ale nowe auto za tyle kasy. Ja bym się tez wściekał i nie nazywał bym tu nikogo malkontentem jak to czynią niektórzy.
Dodano: 11 lat temu
Do guffi: Z tym Daewoo to dobra rada. Ja jeździłem Lanosem od nowości 10 lat i nie miał praktycznie żadnych tego typu problemów. Przez trzy lata gwarancji zepsuło się tylko sterowanie przedniej szyby. Do czasu sprzedaży tylko czynności serwisowe i wymiany eksploatacyjne. Tak, że obiektywna wypowiedź autora warto przyjąć do wiadomości, napisał prawdę o swoim egzemplarzu auta niestety firmy VW.Ja go rozumiem.
Dodano: 11 lat temu
musiałeś trafić na felerny egzemplarz, ja w moim polo wymieniłem lampę podświetlenia kabiny bo wypadała, w prawej części kabiny pod wpływem nierówności od nowości stuka coś jakby w zawieszeniu albo w desce, pojeżdżę jakiś czas i sprzedam, nie ma już tych samochodów co z lat 90tych . . .
Dodano: 11 lat temu
Już mój "Mruczuś" nie był wzorem bezawaryjności, więc najnowszemu wcieleniu Polo można pewnie wiele zarzucić. :P
Dodano: 11 lat temu
Malkontenci też są na świecie.
Dodano: 11 lat temu
Nie panikuj tak kolego. Ja w swoim aucie nie mam takich usterek ale przytrafiła mi się już wilgoć w lusterku czy wymian tylnego głośnika i afery z tego nie robiłem. Widocznie taki już Ci się egzemplarz trafił choć oczywiście to VW nie usprawiedliwia.
Ja mam przejechane blisko 45 tys. i nic więcej niepokojącego się nie dzieje. Więc nie skreślaj tak odrazu producenta auta.
Jedynie co możesz zrobić to skutecznie reklamować auto w ASO.
Dodano: 11 lat temu
Kup sobie maybacha, powinien Cię zadowolic.
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks:
Oby kiedyś Ci się spełniło :).
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Zdrowie Maurerku. Niech biba trwa do rana przyszłego tygodnia...Boshe, jak ja pragnę kiedyś takiej sielanki doznać:)
Dodano: 11 lat temu
Do Egontar:
A proszę Cię bardzo - jedz [popcorn], pij [pub2] i rośnij [hihi].
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks:
Na zdrowie !
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer:
Do sajeks:
Jedzą i się nie podzielą :( A no tak - Franz śpiewa piosenki
Dodano: 11 lat temu
Do Egontar:
[muzyka] Gdzie te auta z tamtych lat...[muzyka] ;)
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Pewnie zrobiłbym to samo, fakt. Teraz sobie przypominam, że w Lanosie też robiłem w ASO wszystko to co mi przeszkadzało. Tylko, że Lanos nie miał tylu usterek co ten VW ;)
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: To ja idę po browca
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks:
To ja też spróbuję ;) - [popcorn].
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Dziękuję, pyszotka
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks:
Smacznego ;).
Dodano: 11 lat temu
Do Egontar:
Ja też nie biegam z każdym stukiem czy piskiem w Fiacie do ASO, bo dostałbym wścieklizny [hihi]. Zgadzam się z Tobą w kwestii podejścia do jazdy, ale uważam, że skoro coś jest nowe, to przynajmniej przez okres gwarancji powinno służyć bez problemów, zgrzytów i innych odgłosów .

Z tym luzem to wiesz i ja wiem, że to kwestia subiektywna - dlatego pisałem, aby podejść do sprawy obiektywnie. Autorowi przeszkadza, a skoro już raz wymieniali, to Jego święte prawo do wymagania prawidłowego funkcjonowania. Sam powymieniałeś w Beetle - dla mnie na ten przykład - mało istotne rzeczy, ale drażniły Cię, więc zrobiłeś i chwała Ci za to. Analogicznie jest w tym przypadku, różni się tylko tym, że Autor ma nowe auto i jak Cię znam, to gdybyś był na Jego miejscu, zrobiłbyś to samo :).
Dodano: 11 lat temu
Do VW_PSE:
Jak to mówią - Klient nasz Pan...;)
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Ale Marcinie, ja kupiłem auto używane, te nie zapłaciłem mało i też się wsłuchuje w te wszystkie odgłosy i wiele rzeczy mi nie pasuje. Też szyba przednia kierowcy raz się otwiera całkowicie raz nie. Byłem z tym nawet w ASO, ale jak u nich byłem to wszystko działało! Wiesz, że jestem pedantem! Ale po prosty jestem zdania, że przede wszystkim trzeba jeździć. Jak się coś faktycznie zepsuje (szyba sie nie otworzy) to jechać do ASO i reklamować. Bo jak czytałeś, prowadnice fotela mają luz to dla jednego jest luz, a dla drugiego szukanie dziury w całym.
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl