Wideorejestrator, moda czy konieczność? Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie. Ja postanowiłem wyposażyć swoje auto w wideorejestrator. Przejrzałem oferty sklepów, poczytałem opinie i dokonałem zakupu. Wybór padł na wideorejestrator Mio Mivue C320. Dlaczego ten? Zdecydowała atrakcyjna cena (320zł), dobra jakość nagrywanego materiału oraz kompaktowe wymiary. Tak czy inaczej, zakup dokonany, czas zamontować urządzenie w aucie.

Przed przystąpieniem do montażu wideorejestratora obejrzałem instrukcje i porady na YouTube, których oczywiście nie brakuje. Uzbrojony w wiedzę przystąpiłem do instalacji Mivue C320 w Citroen C4.

Miejsce instalacji - za lusterkiem wstecznym, z lewej strony, miejsce pokazałem na zdjęciu 1. Uwaga, z prawej strony w lusterku znajduje się czujnik fotochromatyczny, więc wideorejestrator mógłby przysłaniać czujnik. Druga uwaga, ze względu na obudowę na szybie czujników i mocowania lusterka wstecznego, wideorejestrator trzeba zainstalować dość nisko, aby w obrazie nagrania ów obudowa nie była widoczna.

Zasilanie - zdecydowałem się na wykonanie dodatkowego gniazda zapalniczki, aby nie blokować gniazda w konsoli. To rozwiązanie ma taką zaletę, że kabel zasilający jest całkowicie schowany. Zasilanie gniazda wykonałem wpinając się do zasilania oryginalnego gniazda. Zaczynamy od demontażu obudowy dźwigni zmiany biegów jak na zdjęciu nr 2. Dość prosta operacja, najpierw usuwamy maskownicę mieszka, później zdecydowanym ruchem odciągamy osłonę, trzyma się tylko na zaczepach. Zdemontowana maskownica i osłona, widoczna jest zdjęciu nr 3 odsłania dostęp do zasilania gniazda zapalniczki. Dodatkowe gniazdo najwygodniej jest umieścić pod obudową bezpieczników, w miejscu pokazanym na zdjęciu nr 4. Kabelek przeciągamy z gniazda bezpieczników do konsoli centralnej. Przy pomocy szybkozłączek wspinamy się do zasilania gniazda zapalniczki jak na zdjęciu nr 5.

Prowadzenie przewodu zasilającego - to dość prosta czynność. Przewód prowadzimy górą, schowany pod podsufitką. Dalej schodzimy słupkiem A pod plastikową osłoną słupka, a następnie pod uszczelką w dół, za plastikową boczną osłoną konsoli do gniazda bezpieczników. Przewód zakończony fajką do gniazda zapalniczki wytykamy do przygotowanego wcześniej gniazda.

Cała operacja zajmuje nie więcej niż 1 godzinę, efekt widoczny jest na zdjęciu nr 6 i 7. Gdyby ktoś nie czuł się na siłach, można to zrobić w serwisie car audio, cena usługi 50 zł.