Wpis w blogu auta
Ford Mondeo
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1171 razy
Data wydarzenia: 04.02.2013
III rok
Kategoria: inne
W trzecim roku przybyło 43882 km, najwięcej od wyjazdu z salonu.
Kilka ciekawszych podsumowań po 3 latach jazdy:
Biorąc pod uwagę średnią prędkość z komputera pokładowego 44 km/h - w samochodzie spędziłem 2901 godzin czyli prawie 120 dni, 40 dni w roku...
Wszystkie koszty eksploatacji za ubiegłe 3 lata wyniosły: 104220 PLN i przekroczyły wartość samochodu.... Od dawna twierdzę, że nie sztuką jest kupić samochód tylko go później utrzymać...
Podział kosztów był następujący:
Paliwo 61903 PLN (standardowa mała cysterna BP...)
Serwis 11628 PLN (wielki szacunek dla Forda bo 159 kosztowała mnie tyle rocznie...)
Inne 30689 PLN (kochane ubezpieczenia i 8 opon...)
Wszystkie koszty eksploatacji z Dziennika Kosztów.
Generalnie do samochodu nie mam dalej żadnych zastrzeżeń no może poza tym, że mocno już jestem nim znudzony... no ale z drugiej strony po 120 dniach gapienia się w tą cholerną deskę rozdzielczą...
Najnowsze blogi
Dodano: 7 godzin temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
19
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Szerokości z fordzikiem, niech się spisuje, a deska nie jest znów taka nudna
strach myśleć..też nie robie takich podsumowań ,bo po zobaczeniu wyniku bym stwierdziła ,że na sam samochód poszła fortuna - skarbonka bez dna..
Znudzony czyli czas na zmianę?