Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 3685 razy
Data wydarzenia: 27.05.2013
Coś do zamaskowania rys na lakierze
Kategoria: inne
Tym razem chciałbym prosić Was o pomoc w podaniu jakiegoś wartego uwagi preparatu-pasty, którą skutecznie zakryje/zetrze rysy na lakierze bez jego uszkadzania.
Myślałem na pastą polerską Tempo lub Automax ale nie wiem jak z tymi ich właściwościami ściernymi. Nie chcę sobie zrobić matowej plamy na lakierze.
Co możecie polecić? Czy bezbarwne lub z typowym pod mój lakier kolorem (ciężko coś znaleźć w tym kolorze Tonic)?
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
3
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
22
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Zależy jeszcze jaka rysa i czy głęboka. Jak nie masz doświadczenia w usuwaniu rys i zmatowień lakieru to sam za to się nie bierz.
- pasta tempo to świństwo, zresztą co może być dobrego za 9 zł ?
Ona jest dobra do usuwania mocnych zarysowań lakieru (nie każde da się usunąć ręcznie), jednakże bardzo ścierna. Nie zawiera wypełniaczy i tak naprawdę jak obejrzy sie lakier dokładnie po operacji okazuje sie że gruboziarnista pasta zostawiła również micro ryski.
- polecam środek Meguair's Ultimate Compound (ok. 50 zł). Jest najsilniejszy w gamie tej firmy ale na polerkę ręczna i tak bardzo słaby. najlepszy efekt po 2-3 razach a opakowanie starcza na wiele razy. Polerką mechaniczną nie bawiłbym się bo 3200 obr/min to sporo i można zniszczyć spalić lakier jak sie nie robiło wcześniej nigdy takim sprzętem.
Przed operacją kolega powinien przygotować lakier oczyszczając go z osadów z drzew i smoły benzyną ekstrakcyjną lub tzw "glinką" czyli jakby specjalną plasteliną. To naprawdę działa, lakier przed polerowaniem jak przejedzie sie po nim dłonią powinien być gładki (bez osadów).
Poza tym trudno odpowiedzieć na to pytanie bo musiałbym widzieć tan lakier i jakie sa rysy.
Ostateczność to polerka u lakiernika, koszt ok 150-300 zł i naprawdę warto.