Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo GT 1.9 JTD » Bravo umarło :( WYMUSZENIE PIERWSZEŃSTWA!







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1838 razy
Data wydarzenia: 22.05.2012
Bravo umarło :( WYMUSZENIE PIERWSZEŃSTWA!
Kategoria: wypadek
Niestety moje bravo umarło, kupiłem go 2 tygodnie temu, w dniu wczorajszym o godzinie ok 21 wracałem z dziewczyną od mojego taty (Trasa: Wisła-Cieszyn) I wszystko fajnie pięknie a tu w miejscowości Ustroń pani VW Golfem II wyjeżdża mi na drogę z bocznej ulicy, prosto przed maskę auta! Nie zatrzymała się na stopie! aby uniknąć kolizji z tą panią rozpocząłem hamowanie i odbiłem autem na lewą stronę po czym auto uderzyło w barierki i obróciło się o 360 stopni. Pani tłumacząc się że moje auto "pędziło z niewiarygodną szybkością" chciała uniknąć kary za swój czyn, ale niestety policjant był twardy i nie dał se wmówić. Wina była ewidentna, już jestem w trakcie załatwiania formalności związanych z odszkodowaniem, w czwartek ma być rzeczoznawca. Autkiem nie zdążyłem za bardzo się nacieszyć, ale na szczęście nikomu nic się nie stało i to jest najważniejsze. Za niedługo będę szukał godnego następcy Bravo.
Dodano: 12 lat temu
Szkoda - wiele problemów teraz i szukanie nowego autka ale cieszy fakt, że jesteście zdrowi. Pozdro
Dodano: 12 lat temu
Poduszki zadziałały i cali i zdrowi chyba najważniejsze.
Dodano: 12 lat temu
Obyś już nie miał nigdy takich przygód!
Dodano: 12 lat temu
Do djbisonus: Na pocieszenie dziennik dnia [puchar] Pewnie wolałbyś nie przydzwonić i nie mieć tego dziennika. Ale jak już jest to gratulacje [papa]
Dodano: 12 lat temu
Tak to juz bywa chwila nieuwagi i bum...
Dodano: 12 lat temu
Grunt że nikomu nic się nie stało...
Dodano: 12 lat temu
Dopiero dzisiaj rozmawiałam ze znajomym o jego identycznym co do przyczyny wypadku. Też nie robił uników i uderzył przodem. Tylko tam prędkość była większa i niestety nie obyło się bez złamań, a wymuszającego ledwo odratowano. Dobrze, że Wam nic nie jest.
Dodano: 12 lat temu
Współczuję, szkoda auta, dobrze, że wszyscy cali.
Dodano: 12 lat temu
Identyczna sytuacja jak u mnie z Mazdą :/
Ach te panie i znaki STOP-u (nie wszystkie oczywiście) ;)
Pozdr
Dodano: 12 lat temu
Aj aj, szkoda auta.
Co do zachowania - zakładając, że z naprzeciwka nic nie jechało - uważam je za instynktowne i prawidłowe z punktu widzenia BRD. Z drugiej strony, trzeba brać pod uwagę, że na skutek takiego zdarzenia, mógłbyś zostać sam na barierkach, a Golf na nic nie zważając pojechałby dalej.
Dodano: 12 lat temu
Kiedyś się nauczysz jeździć, szkoda zę ryzykowałeś zdrowie osób trzecich ;|
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: W sumie i tak nie wiadomo jakby się każdy z nas w takiej nagłej sytuacji zachował. Można gdybać, a rzeczywistość i instynkt samozachowawczy zweryfikowałyby nasze rozważania pewnie jeszcze w inny odmienny sposób, który nigdy nie przyszedłby nam do głowy. Cóż, pech! Ale +10 do respektu dla "małpy", że nie uciekła [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp:
Ale rozpatrujemy tą konkretną sytuację, tak :)? Karanie ująłem w cudzysłów, rozumiem Twoją przenośnię, ale i tak uważam, że od wymierzania sprawiedliwości w tego typu zdarzeniach jest kto inny ;). Z naprzeciwka nic nie jechało i dlatego uciekł. Gdyby coś jechało na pewno wybrałby uderzenie w stojącą przeszkodę, a nie poruszającą się :), to normalne, tu też działa instynkt. Do końca nie wiemy jak było, ile jechał, jak wykonał ten unik... Jakby uderzył w Nią centralnie, nie wiadomo jakby się to skończyło, a tak bariery energochłonne spełniły swoją rolę - nikomu nic się nie stało. Akurat w tej sytuacji uważam, że dobrze zrobił.
"Małpa", jak to poetycko ująłeś ;), dostała mandat, a z tym bieganiem i szarpaniem nerwów nie przesadzajmy - winny jest, trzeba tylko dopełnić formalności, bo inaczej się nie da.
Dodano: 12 lat temu
Do guzik_Darek: Jeszcze tylko dowie się od ubezpieczyciela ile na tej przygodzie straci... A małpa winna całemu zajściu jeździ w najlepsze dalej. On za to nabiega się po urzędach, pokłóci i nerwy zszarpie. Do tego nie wiadomo ile się będzie bujał bez auta. Z mojego punktu widzenia i poczucia sprawiedliwości społecznej wynika, że unik się nie opłacił.
Dodano: 12 lat temu
Do wiesuaf: Powinien brać ją na kierownik i "heya" [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Najważniejsze, że wszyscy cali. Kilka razy też miałem podobną sytuację ale (Bogu dzięki) udało mi się jeszcze nie rozbić auta.
Zobacz z innej strony - powoziłeś się Bravo a już będzie nowe auto - ot motoryzacyjne doświadczenie się zwiększa :) (trzeba szukać pozytywów)

Co do unikania to zależy od sytuacji.
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Też uważam że lepiej nie unikać, mimo wszystko. Ile razy byłem świadkiem, gdzie unikający drobnej kolizji powodowali poważny wypadek.

Raz przy SGGW jechał sobie spokojnie motórzysta (dziwne, ale prawdziwe), a na czerwonym wybiegła sobie półmózga niewiasta, wprost pod jego koła. On niestety instynktownie wcisnął hebel ile miał siły w dłoni i zaczął odbijać - błąd, wywrócił się, poturbował, motocykl rozwalony, a kobitka uciekła do kampusu i tyle po niej.

Kto poniósł koszty? :)
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: A jakby jechało coś z przeciwka? Taki unik nie wyszedł by mu na zdrowie. Słowa "karać" użyłem w przenośni. Po prostu jest mniejsze ryzyko gdy się tylko na maksa hamuje niż kombinować z unikami. Skuteczność hamowania na prostych kołach też jest większa. Ale wiadomo, że nie ma dwóch identycznych sytuacji na drodze. Ja już nauczony doświadczeniem nie będą uników stosował i tyle... No chyba że sytuacja zmusi mnie do czegoś innego lub instynkt znów zadziała. Nigdy nie wiadomo.
Dodano: 12 lat temu
szkoda auta, ale to tylko kawałek blachy, dobrze że nikomu nic się nie stało...
Dodano: 12 lat temu
w pelni sie zgadzam z marcingp,pelne heble i wal smialo a unikniesz pozniejszego tlumaczenia i dochodzenia jak to bylo
Dodano: 12 lat temu
to alfa kogo jest? Raz mowisz ze twoj jest fiat, a raz ze alfa...
Dodano: 12 lat temu
Instynkt samozachowawczy zadziałał bezbłędnie, stąd ten unik ;). Auto to tylko rzecz, a wszystkim którzy sugerują, aby "karać" i walić bez zmiłowania - gdyby Pani z Golfa została już na tym skrzyżowaniu, to Ty zostałbyś z tym sam na głowie... Jak dla mnie nieciekawa perspektywa, Twoja reakcja prawidłowa :).
Dodano: 12 lat temu
Do huri_khan: Święta racja! Jak nie bedziemy uciekać to mniejsze ryzyko więszysch strat, a poza tym to przecież samochody mają te wszystkie "strefy zgniotu" i uderzając w inny samochód mamy chyba większą szanse na to, ze to wszystko zadziała.
Dodano: 12 lat temu
Po co unikałeś? Trzeba było ukarać idiotkę. Ja już jeden unik mam za sobą i nigdy więcej. Jak ktoś mi wyskakuje przed maskę to tylko hamuje po maksie i nie kombinuje żadnych uników. Kiedyś na zakręcie wyskoczył mi idiota jadący z przeciwka czerwonym Seicento. Na wąskiej drodze jechał sobie wygodnie środkiem. Zrobiłem unik ale nie wydało żeby się zmieścić i przytrąbiłem w drzewo, które rosło równo przy krawędzi jezdni. Oczywiście delikwent dał nogę tak szybko, że nawet numerów nie przeczytałem. I co? Moja wina! Wszytko musiało iść z AC. Chcieli półroczne auto skasować. Zgadzając się na używany zderzak dopiero zszedłem poniżej limitu kosztów kwalifikujących auto do kasacji. Przy leasingu straciłbym bezpowrotnie wszystkie półroczne wpłaty. Współczuję przeżyć. I więcej uników nie rób. Jakby durna lala uciekła to by było wszystko na Ciebie.

PS. Ja na jej miejscu też dałbym nogę [smiech2]
Dodano: 12 lat temu
Do panda05: no a jak
Dodano: 12 lat temu
Do MAT86: wyklepie jak nic:)
Dodano: 12 lat temu
Do Thieru: Licznik zatrzymał się na równych 40km/h hehe ;), a ile jechałem? Nawet nie zwróciłem uwagi w tym momencie.
Dodano: 12 lat temu
Do MAT86: cicho, cicho, na tym portalu sa i biegli sadowi ;)

Grunt ze wszyscy cali i zdrowi, innym (czyt. mniejszym) aucie moglo byc inaczej
Dodano: 12 lat temu
Do MAT86: ...i sprzeda oczywiście jako bezwypadkowy
Dodano: 12 lat temu
eeeeeeee........tam od razu umarło;) pewnie jeszcze jaki handlarzyna odłupi od Ciebie autko i da mu drugie życie
a tak wogole to chyba nieźle zapitalałeś skoro takie uszkodzenia w aucie
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
14 komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl