Poczciwy golfikniech służy jak najdłużejPozdrawiam

Do Gall88:
100 C3 było, z perpektywy czasu, tylko przelotnym, kiepskim romansem. Golf jest dla mnie autem, które na pewno będę bardzo mile wspominać.

Mimo wszystko chyba inny świat w porównaniu z "cygarem"?

Do mucko1: To jest zaniżony przebieg
80 % sprowadzony pojazdów które mam przyjemnosc widzieć mają po 320 000 lub 400 000 tys i to nie z rocznika 1989 lecz z lat 2002-2004.Ostatnimi czasu przed zakupem mojej perełki byłem na wycieczce w Austri(piękny kraj tylko ten język trochę odstrasza,ale wiadomo niemiecki ;P ) Byłem zainteresowany Seatem Leonem II z silnikiem 1.9 TDi 110 KM. I niestety WSZYSTKIE które oglądałem miały na licznikach grubo ponad 250 tys. A dziwnym trafem wjeżdżając do polski mają nagle po 140-160 tys To są normalne przebiegi i nikogo to nie powinno dziwić. a zachodzie auto nei służy do jazdy do kościoła lecz do pracy,pracy i pracy Lecz Polacy nadaj polecą na samochód który ma 140 tys niż na ten który ma 320 bo to przecież lepiej wygląda )
Chodź nie twierdze że wszystkie mają tyle km naklepane i zdarzają się okazję
Ale golfik ok
dbaj a jeszcze długo posłuży

Kto dba ten ma...Powodzenia w realizacji marzeniaJa swoje motoryzacyjne marzenie już MAM

poczciwy staruszek i na dodatek ładnie utrzymany, przebieg imponujący

Do Egontar:
Ja w Golfie słucham wszystkiego . Dżem to nie disco polo oczywiście .

Fajne autko, dużo bardziej mi się podoba niż mkIII. Ma ten swój charakterek. Co do tego uczucia panowania nad autem- u mnie w puncie jest podobnie Nowsze auta tego nie mają (np.golf mkIV). Co do silników, to ponoć nie takie liczby kręciły. Jak auto cieszy właściciela to jest ok

Troche już przelatał i kawał świata widział

No ale to co słuchasz w aucie to nie disco polo ! Auto przebieg ma konkretny, ciekawe co zostanie z naszych cacek po takim przebiegu! Pozdrawiam

kolejne 100 tys km przeleci jezeli będziesz dbał
Osobiście zakatowałem 1.9 GTD ale w golfie III. 390 tys zrobił i umarł

swietne fotki, widac ze go lubisz

golf jak golf, pewnie trochę jeszcze pośmiga

to byl bardzo dobry silnik,a ze drzwi zgnily to sie zdaza,najwazniejsze ze sie kula,

E tam dla dresiarzy, oni to rozklekotanymi Bawarami jeżdżą

Strasznie ciężko o zadbanego golfa II z tym motorem. Jakiś miesiąc temu zjeździliśmy z kumplem pół pomorza żeby takiego kupić. Niestety wszystkie były w opłakanym stanie, a do tego za niezłą kasę. Skończyło się na Passacie B4 1.9TD...

Do lysy1233:
Paru sie widziało, ale miałem też ogólny wizerunek Golfa II w Polsce. Oryginalne drzwi zgniły, dlatego je wymieniłem. Myślę o jakichś BBS-kach i chlapaczach tylnych. Żadnych spoilerów, nic z tych rzeczy.

Do lysy1233: te drzwi są umyte, taką mam koncepcję

Przebieg robi wrażenie,
drzwi trochę sie odróżniają,
dresiarze w golfie 1,6 disel?!-pierwsze słyszę...
A jak zainwestujesz parę groszy, to będziesz miał fajnego klasyka...