Ładny przebieg, ładny kolor, świetne fotele, sugerują przynajmniej o 100 KM większą moc...

jak się spisuje Corollka bo zamierzam sobie sprawić pozdro zoom-zoom

Fajne autko
Pozdrawiam

Do nati85pl:
Nom, zapowiadowało sie ciekawiej.... ja tez juz tu zaczesto nie bywam...co nie oznacza ze znow zrobimy sesje Toyka vs ibizka

Do Issabell25: Tak, co oznacza, że to nie "automat", no chyba, że Merc z nożnym ręcznym :D Ale tu nudno, już tu nie chadzam...

Najważniejszy element wyposażenia samochodu...to wg Ciebie 3 pedały?? ehhh Nati

Do nati85pl:
Widze, ze dziennik kosztów uzupełniony Dobrze, że sama to skumałas a nie pojechałas do super mechanika u którego bylaś ostatnio

He he, wiedziałam, że będziesz żałować
Nota bene dziś skumałam skąd te odchylenie zderzaka (myślałam, że opadł) a tu nie, to sprawka moich odbojników za 30 zł, które niewyregulowane maskę mi przekrzywiły oczywiście w chwili natchnienia poprawię

Toyka z fotki "Buszująca wsród szerszeni" wyszła niesamowicie... ten blysk w refelektorze szkoda, ze szerszenie nie pozwoliły mi się ustawić Ibizką z boku Toyki hehe

...pikna Toyka , generalnie toyoty należą do bardzo pożądanych aut, i za to niestety drogich

Polecam stronkę www.wieszjak.pl

A odnośnie Toyoty to wydaje mi się jednak przereklamowaną marką... Żywotność autka zależy od tego czy się je systematycznie konserwuje, wymienia płyny, ewentualnie szczęścia przy wyborze używanego egzemplarza. Dla mnie Rolka dużo pali przy wadze 1100kg, 1.4 97KM: 7,5l PB vs. Megane I 6,0l Pb przy masie 1000kg, 1.4 90 KM. Moc porównywalna jak dla mnie. Komfort jazdy oczywiście Toyka wygrywa, ale to też autko młodsze 6 lat. We Francuzie obawiam się elektryki, ale póki co wszystko w porządku. Ceny części wcale nie tak przerażające jak się mówi, chyba że idziemy do ASO...

Mam LPG IV generacji bez lubryfikatora na Stag 4 i Tomasetto (koszt ok. 4000 zł). Sprawuje się ok. Stosunek gazu do benzyny wychodzi ok: 7,5lPb/7,8lLPG. Przejechałam na razie 5000 km sama, ale autko nabyłam już z instalacją założoną przed rokiem w Blachowni pod Częstochową. Mocy nie traci, przełącza praktycznie po 100 metrach w średnie temperatury.
Wcześniej miałam Peugeota na I generacji bez lubryfikatora przejechał ponad 200 000, bez żadnych ekstra napraw.
Znajomy ma VW Caddy z LPG. Objechał ponad 800 000 km na gazie bez lubryfikacji.
Czytałam trochę na temat dodatku i jeśli to w ogóle zakładać to sterowane elektronicznie za ok 500 zł, bo kropelkowe kapie nieadekwatnie do obrotów. Nie wiem czy jest sens. Polecam gazownika z Bielska-Białej na ul. Jeża.

Do nati85pl: A ja mam pytanie z grupy technicznej: Jaką masz instalację LPG? Jest z lubryfikacją, czy zwykła swkwencja? I jaki masz przebieg na gazie? Pytam, bo zastanawiem sie nad następnym swoim autem i to pewnie by była też Toyota i pewnie będzie z silnikiem vvt-t. Choć to odległe plany, to już powoli zbieram informacje na ten temat... Pozdrawiam

fajny japoniec super kolorek fajne fotki..
pozdrawiam

Z tyłkiem jadę jutro ta lotka to taka duperelka prawie niewidoczna dla śmiertelników, ale dla mnie bardzo istotna. To lotka TTE Elegance. Już pomalowana

No no Natala wybierasz się na zlot AwC beze mnie??
Wrzuć fotki tyłu autka, jak już go ogarniesz

Ładna corolla pasuje jej ten granacik a najważniejsze ze masz jedno z najmniej awaryjnych aut, pozdrawiam

Szybko, ale chyba bezpiecznie Bezwypadkowo póki co, ale takiego klubu nie było ponadto zapinam pasy :D

Natala...klub "Jeżdzę bezpiecznie"?? hehe

Niewiele jeszcze nią przejechałam, ale mam przeczucie,że LPG się dobrze przyjęła. Na pewno będzie pełen serwis i pieszczenie, co postaram się dokumentować. Zobaczymy czy VVi da rady z gazem w dłuższym związku.