Pod każdym względem lepsze od Forestera (może prócz widoczności), ale co z tego, gdy jest od tamtego słabsze...
Teraz jeśli mam go określić jednym słowem to mówię: "słabe...".
Jak można było kupić słabsze auto, to sam siebie nie rozumiem. Może nawet nie tej mocy mocy brakuje, co momentu. Na każde wciśnięcie gazu reaguje zdziwieniem, niczym osioł na ostrogę.
Z tą budą, masą i automatem to 165 KM odpowiada chyba jakimś 105 w "normalnym" aucie.
A że już jest no to przejdźmy do plusów.
Auto typowo autostradowe można zapiąć 150 na tempomacie i pomykać we względnej ciszy. Wtedy nawet nie czuć braku tej mocy. Wygodne, stosunkowo duże, sensownie wyposażone (choć na pewno daleko mu do BMW, Audi ale ceną też).
Super światła choć "tylko" H7.
Myślałem, że będzie paliło o 1/4 mniej niż Forester, a pali tylko 1/5 mniej ale i choć tyle do przodu. Ubezpieczenie też tańsze.
I ciągle bez podgrzewania kierownicy - takie wypasy chyba tylko w nowej Corsie...