Autko "warte grzechu"?!

POZDRAWIAM
P.S. Szkoda że nie ma więcej fotek i jakiegoś szerszego opisu

Do MV-6:

Do mucko1: "Lawety nie widać" nie widać bo zdjęcie obcięte tak aby nie było widać lawety która zaraz ma ją wciągnąć na swój grzbiet

Ja przestałem już słuchać zasłyszanych opinii na temat samochodów. Jeździłem Renault - nie powiem złego słowa. Teraz mam C5, ludzie straszyli mnie, bym wykupił ASSISTANCE przed wyprawą do marketu albo zaprzyjaźnił się z laweciarzem Teraz trudno byłoby mi znaleźć godnego rywala dla C5 - mówię o podobnym portfelu. Chwilę myślałem o Lagunie II - podobny poziom ryzyka. Citro wygrał, choć uważam, że 90% problemów z samochodami to ukochane jednostki napędowe rodem z ciągnika rolniczego. O!

niestety wszystko idzie w takim kierunku że niedługo bedziemy zmuszeni do kupowania tylko nówek.bedzie sie jeździło góra 4-5 lat i do zsypu-koniec bajki-kupujesz nową-tak jak ze wszystkim.w tej chwili nowoczesne diesle wytrzymuja bez remontu ok 200 tysi(no chyba że jeżdżą długie trasy to wtedy inna gadka)i potem gehenna-te wartości co chwila będą redukowane tak do 120-150 tysi a naprawa po tym przebiegu przestanie byc opłacalna.na "cwaniaków"co jeżdżą starymi niepsujacymi sie gratami też znajdą sposób-pewnie bardzo wysokie OC albo dodatkowe opłaty za niespełnianie emisji spalin-juz o to sie nie martwmy....

Do grzesio70: Niektórzy myślą, że kupno nowego z gwarancją daje poczucie bezpieczeństwa i niezawodności...

Do MarcinGP: Ta, dobre dla flot i właścicieli z grubym portfelem. Zresztą w dzisiejszych czasach kto mądry kupuje nowe auto? nie licząc dużych firm...

Do grzesio70:
Chyba tak

Do grzesio70: Bo to nie mechanicy tylko wymieniacze...

Do mucko1: Znasz moją opinię o Renault więc nie będę się powtarzał...

Do mucko1: To wszystko tłumaczy. Elektronika poprawiona i benzyny w Lagunach od zawsze były dobre.

Do MarcinGP: Ja ASO widzę jako wyzyskiwaczy kasy i marną obsługę.

Do MarcinGP:
Masz racje te starowinki były OK, inny kumpel miał właśnie tą starą, do tej pory ją chwali tylko jak On ją miał nie była stara

Do grzesio70:
Tak w benzynie

Do grzesio70: Ja tam nie ufam żadnemu Renault, a w szczególności jego autoryzowanym serwisom...

Do mucko1: A mojemu sąsiadowi dostała się woda przez szyberdach i jak chciał ją odpalić to poszło zwarcie i spaliła się cała instalacja z komputerem włącznie. Sprzedał ja za grosze... Za to pierwsza generacja była trwała niczym VW za najlepszych czasów.

Do mucko1: 2.0 PB?

Do MarcinGP: Miano królowej otrzymała L2 do 2005r i szczególnie z silnikiem 1.9DCI.
"Królowa" którą uwieczniłem w swoim wpisie podczas wyprzedzania zniknęła mi z horyzontu pozostawiając za sobą czarną smugę. Kiedy później wyprzedzałem ją na Słowacji to ujrzałem długo wyczekiwaną tabliczkę na bocznej listwie "DCI"...

Do grzesio70:
Kolega z pracy nabył taką z 2005r z motorem 2,0 i mocy coś koło 160 kucyków ma ją już z rok i bardzo sobie chwali

Do grzesio70: Królowa lawet jest tylko jedna. Kiedyś była nią Alfa Romeo ale Laguna II skutecznie i zasłużenie odebrała jej ten jakże zaszczytny tytuł