Tutaj jesteś:
Samochód
Mitsubishi Carisma KarizMAtrix
- Kupione używane w 2012
- Auto obejrzano 640 razy
- Online od 10 lat, 11 miesięcy i 17 dni
- Auto polubiono 22 razy
Nazwa auta:
KarizMAtrix
Marka:
Mitsubishi
Model:
Carisma
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
1.6
Przebieg:
300 000 km
Rocznik:
1997
Misi misi pierwszej generacji (było ich wiecej??) Auto wielozadaniowe. Przede wszystkim do pracy. Odpalana i gaszone po 30razy dziennie, męczone po dziurach, bezdrożach i śniegach. Po złożeniu kanapy służyło do transportowania cementu na budowę. Pod względem ekonomii auto świetne! Spalanie gazu przy mojej nodze NIGDY nie przekroczyło 10 litrów! Ogromny plus za blachę. Od spodu dzwon! Trochę poleciały tylne błotniki przy zderzaku. Silnik całkiem porywny, ale bez przesady. Uwaga na paski rozrządu, mi niestety trzasnął i konieczna była wymiana jednostki - koszt wraz z nowym sprzęgłem 2tyś zł. Minusem niestety jest zawieszenie. Ciągle COŚ! Jak nie drążki to sworzeń, jak nie sworzeń to łączniki. I te cholerne tulejki wybierka zmiany biegów! Co dwa lata konieczna wymiana! Auto polecam, nawet bardzo.
więcej »
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy



humvee5, jeździło mi się całkiem dobrze. Spalanie jak już wspomniałem genialne. Najbardziej wkurzały mnie drobne usterki, typu rozrusznik, który regenerowałem dwa razy (ale nie oszukujmy się, procedura "start-stop" codziennie po kilkanaście razy dawała mu ostro po tyłku. Niestety zawieszenie też dostawało w kość i to było czuć. Łączniki, sworznie, amortyzatory leciały. Najbardziej wkurzał mnie przedni fotel, który był po prostu okropnie niewygodny. Musiałem podkładać poduszkę pod tyłek, żeby jakoś jeździć. Auto nie miało u mnie lekko, ale na serwis też nie żałowałem. Musiało spełniać prosty warunek "Bądź gotowy dziś do drogi"