Samochód o którym marzyłem sporo czasu - udało mi się na niego zarobić ciężką pracą... warto było. Jak to niektórzy mówią - można mieć samochód, można mieć Mustanga...
Co do samego samochodu - moc w czystej postaci - zrywa się niesamowicie. Auto na pewno średnie na zimę - jednak napęd na tylną oś powoduje zbyt dużo driftów, nawet tych nie bardzo chcianych :D
Gdy śniegu nie ma - nawet po deszczu potrafi nieźle tyłkiem zarzucić(cóż - urok tylnego napędu ze sporą mocą).
Co do własności jezdnych - na pewno nie jest to miękki samochód, w prowadzeniu na pewno bardziej wymagający, a przez to na swój sposób niebezpieczny dla osób z ciężką nogą. Można się nim wspaniale zabić.
Daje mnóstwo radochy z jazdy. W sumie szkoda w nim słuchać muzyki - V8 przy każdych obrotach dosłownie śpiewa :D
Na pewno nie jest to samochód dla wymagających ciszy, czy audiofili - tu jest odwrotnie - przepiękny hałas :)
Mój egzemplarz ma nieco ponad 300KM, mimo to nie wyobrażam sobie jak można jeździć samochodem z ponad 700 końmi pod maską - polecam obejrzenie egzemplarza Super Cobry Alustara - samochód ten również znajduje się na Autocentrum.pl