Tutaj jesteś:
Samochód
Fiat Palio Mrówa
- Kupione używane w 2008
- Auto obejrzano 853 razy
- Online od 12 lat, 9 miesięcy i 26 dni
- Auto polubiono 19 razy
Nazwa auta:
Mrówa
Marka:
Fiat
Model:
Palio
Generacja:
I
Nadwozie:
Weekend
Silnik:
1.2 i
Moc silnika:
75 KM
Rocznik:
1999
Mój drugi fantastico Fiacik. Zrobiliśmy razem naprawdę fajne 43 tyś. km.
Przez 5 lat jedna tylko awaria która unieruchomiła samochód.
Tak to zawiózł mnie mnie wszędzie gdzie chciałem.
Silniczek zadziwiał dynamiką do 100 km/h jak na takie autko.
więcej »
Przez 5 lat jedna tylko awaria która unieruchomiła samochód.
Tak to zawiózł mnie mnie wszędzie gdzie chciałem.
Silniczek zadziwiał dynamiką do 100 km/h jak na takie autko.
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (1)
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy






(wujek ma przeszłość jako mechanik samochodowy i ma zacięcie mechaniczne toteż sobie o nią dba
Zawsze jak ją widzę to mi się nostalgia włącza
Gdyby tak samo traktowano BMW 5 i Passaty w TeDeI-ku, ich stan nie byłby inny od tragicznego. Ale Niemiec ponoć chuchał (potem rozbił), a Polak zespawał, a potem chuchał. Później kupił następny Polak i chuchał, następnie rozbił i znów spawał, a potem chuchał. I tak dalej...
Nie dam złego słowa powiedzieć