Kolor biały. Gaz Lovato samosterujący.
To moje pierwsze autko. Kupione od pierwszego właściciela-pana w starszym wieku, który zapewniał, że dbał o nie jak o własne dziecko. Pojechaliśmy na stację kontroli, aby to sprawdzić :)
Faktycznie. Okazało się, że poza drobiazgami typu pęknięta tylna sprężyna, czy zużyta uszczelka przy kielichach zawieszenia nie ma do czego się przyczepić. Grubość lakieru wszędzie równa. Geometria kół bez zarzutów. Wszystko sprawne.
Miałem okazję sprawdzić go już na trasie Warszawa-Zielona Góra. Jestem zadowolony. Silnik pracuje równo, trzyma się drogi.
Mam nadzieję, że posłuży mi jeszcze kilka lat zanim nie oszczędzę na coś lepszego z klimą:)