Po 3 latach w segmencie kompaktowym przyszedł czas na "awans".
W porównaniu do Megane, komfortu "po kokardę".
Silnik
Silnik 2.0 16V o mocy 136 KM nie jest demonem prędkości, ale pozwala poruszać się wystarczająco sprawnie. Instalacja LPG znacznie obniżyła koszty - 370-460 km za 100 zł.
Komfort
Model dość dobrze wyposażony. Poza skórzaną tapicerką, szyberdachem i automatyczną skrzynią ma w zasadzie większość wyposażenia oferowanego w tamych latach. W książce serwisowej zauważyłem wpis dot. wyposażenia: VSX.
- 6 x AIRBAG (przód, boczne, kurtyny)
- ABS, ESP, ASR
- zawieszenie HydroActive3+ (6 sfer, po 1 na koło + 2 centralne)
- klimatronik 2 strefy
- klimatyzowany schowek (ma specjalne miejsce na 1,5 litrową butelkę)
- 4 x el. sterowane szyby
- elektrycznie sterowane, składane i podgrzewane lusterka
- c. zamek z domykaniem szyb z pilota
- wspomaganie kierownicy - naturalnie
- tempomat
- fotele przednie z podłokietnikami (co wcale nie jest oczywiste w C5)
- automatycznie ściemniające się lusterko wewnętrzne
- czujnik zmierzchu,
- czujnik deszczu - automatyczne wycieraczki + automatyczne domykanie szyb w przypadku wykrycia opadów
- aluminiowe felgi 15 cali - niestety oryginalne 'nieprzelotowe' - wrr

Zalet hydropneumatycznego zawieszenia nie da się opisać :) Dotąd tylko czytałem o komforcie podróżowania, ale zawieszenie to można docenić dopiero po bezpośrednim porównaniu z innymi autami. Jestem daleki od przesadzania, ale wierzcie mi, większość nierówności pozostawiamy w "niebycie". Oczywiście auto nie przelatuje nad nimi, toteż czuć resorowanie, ale pokonanie tej samej drogi w każdym innym (nawet francuskim) aucie, drastycznie obniża poziom komfortu. Z drugiej strony jednak, człowiek tak szybko przyzwyczaja się do komfortu, że by docenić zalety płynące z hydro, raz na jakiś czas wskazane jest by przejechać się autem z tradycyjnym zawieszeniem :)
I jeszcze jedna wskazówka - regulowany prześwit fascynuje, jednak użyteczny okazuje się tylko tryb drogowy (ew. ten wyższy, tj, do 40km/h). Podniesienie auta "na max" tak zwiększa ciśnienie w układzie, że podczas jazdy czujesz każdy kamyk na asfalcie, a na skutek bujania czujesz się jak w wózku huśtanym przez nerwową matkę :) To poziom typowo "przeprawowy".

Reasumując, to naprawdę przyjemna kanapa za rozsądne pieniądze i wcale nie tak kapryśna jak twierdzą Ci, którzy nigdy taką nie jeździli.

SUBIEKTYWNIE
Lubię:
+ świetne fotele z podłokietnikami,
+ komfort hydro,
+ praktyczność liftbacka,
+ poziom wyposażenia,
+ rewelacyjny schowek z miejscem na butelkę 1,5 l i 2x 0,5 l ;)

Wkurza mnie:
- działanie tempomatu,
- nerwowe sprzęgło,