Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Pieniny 2019.
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: No ;-)
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: OK [hihi]
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: przecież napisałem, że Peugeot...
Dodano: 4 lata temu
Ja nigdy niczego nie zostawiam w aucie. Nawet pod siedzeniem - tam zawsze zaglądają ci, którzy nas obserwują. A otwieranie aut to dla nich kilka sekund i bez pozostawiania śladów.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: cwaniaczki. Chyba że to było Mégane - więc pewnie kartą😋
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: Całkiem możliwe... Ale strata sora :-( Tylko jak otworzyli auto bez żadnych śladów?
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: bali się, że ktoś namierzy laptop lub telefon. Albo obserwowali, że masz Pentaxa...
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: Nie, zajumali z Peugeota w Hiszpanii pod fabryką Forda gdy poszedłem się wykąpać. Nie wiem jak otworzyli auto, bo gdy wróciłem szyby były całe, a suto otwarte. Niemożliwe żebym tak zostawił, bo zawsze pociągam za klamkę czy na pewno się zamknął. Nawet alarm się nie włączył.
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: to moje tzw. "szczęście". Theta S 360 stopni też zniknęła razem z aparatem, bo były w jednym futerale. Nie wiem jak to znaleźli pod fotelem. O dziwo laptop i dwa telefony oraz nawigacja na szybie zostały.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: nie mów tylko, że Pentaxa przejechałeś Meganką albo że Ci wypadł [hihi]
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: pech...
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: na razie, po stracie aparatu z obiektywem za grubo ponad "dychę" wyleczyłem się z kolejnych zakupów. Z resztą jako pracownik kupiłem go za 1/4 ceny (Pentax należy do Ricoh). Druga strata to iPhone z wygrawerowaną dedykacją za zajęcie 3 miejsca w konkursie międzynarodowym w egzaminach na wiedzę informatyczno-techniczną w rejonie EMEA. Dałem go synowi (bo ja i tak miałem służbowy), a jemu pękła szybka ale działał, tylko w szkole zwinęli mu go z szatni. W czasie lekcji trzymał go w worku z butami i musieli go przyuważyć. Mi zostały tylko dyplomy, chociaż tyle...
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: mnie możesz pytać. Ja nikogo nie wyśmiewam. A ci co wyśmiewają to niedo*ebane, niedowartościowane gnojki. I już. ;)

Polaryzacja, mam taki filtr kołowy (zakładany na obiektyw), przywiozłem z Kanady. Fajnie likwiduje refleksy z szyby i tafli wody. Uwydatnia jesienne kolory. Ale warunek jest taki, że najlepiej być od słońca pod kątem 90...
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: jest jeszcze jakaś cholerna polaryzacja i inne takie. Jak w swoim Pentax'ie zacząłem kombinować i zdjęcia wychodziły "z czapy" to musiałem go do "fabrycznych" przywracać, bo nawet nie pamiętałem co pozmieniałem. Jednak K1 dla amatora to tylko w automacie. Czytałem fora ale Ci co już wiedzą o co chodzi to piszą takim "slangiem", że nie wiedziałem o co chodzi. No, a jak zapytasz o coś dla nich oczywistego to zjadą na funty i wyśmieją. Strach się odezwać...
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: też czasem korzystam z automatycznych ustawień - np jak koszę w ogrodzie, to tylko telefon się w kieszeni mieści, bo z lustrem i z tym długim obiektywem to bym jak idiota wyglądał. [hihi]

A biel, ISO, przysłona (czy jak kto woli przesłona) czy czas migawki to nie jest jakieś wielkie cuś - tylko trzeba mieć na to czas. Dlatego najczęściej sięgam po manual na wczasach czy wyjazdach.
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: ja tylko na auto, bo o fotografowaniu nie mam pojęcia. Jakaś biel, ISO itp. to dla mnie czarna magia. Odkąd podwędzili mi Pentax'a to został tylko telefon...
Dodano: 4 lata temu
Do ANNA83: jak masz dobry sprzęt, to i na "auto" coś wyciśniesz z niego... ;) Aczkolwiek nie przeczę, ja zazwyczaj pracuję z aparatem na manualnych ustawieniach, bo możliwości jest więcej. ;)
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: Tylko Zenit kojarzę ale nigdy nie miałam okazji go nawet użyć. Nowsze fajne w rękach miałam ale jak nie umiesz to i super sprzęt to za mało i raczej wolę podziwiać efekty pracy tych co się znają
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: CZyli standard. Ale wakacje się już kończą, więc wszystko znormalnieje! :)
Dodano: 4 lata temu
Do ANNA83: ja też nie mam daru ani nie jestem pro, tylko hobbystą, który lubi eksperymentować z czasem migawki, przysłoną tudzież z wartością ISO. ;) To zasługa starej szkoły nieżyjącego już "pstrykacza" z mojej rodziny, uczył mnie na Smenie 8M, Zenitach TTL, BTL, 12XP. Teraz, w świecie cyfrowych lustrzanek, się to przydaje...
Dodano: 4 lata temu
Wyszczupliłeś Trzy korony - teraz mają T(h)ALIĘ ;-)
Zdjęcia to wyszły super, ja nie mam daru do ich robienia!
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
[rotfl]
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: raczej jednak komentarze i ilość odwiedzin oraz polubień ;-)
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: a ja myślałem, że to nasze inteligentne komentarze sprawiły. [hihi]
Dodano: 4 lata temu
No i fotki wywalczyły [puchar] :)
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
A nawet tys prawda.
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: prawda. :)
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
Jednym słowem akwarium fajna sprawa.
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: odradzam - będą ciągle napinały płetwy, aż sobie uszkodzą, wtedy łatwo o infekcję. ;)

No tak, szybka zmiana temperatur może być zabójcza... [hihi]

Faktycznie bojowniki w naturze to i w małych sadzawkach żyją, czyli w przysłowiowej szklance wody, jednak mają tam ciepło. Nawet napowietrzać nie trzeba, mają swój "labirynt" do oddychania. Tylko w akwarium trzeba uważać, żeby ryba tego nie przeziębiła (pobierała zbyt zimne powietrze) bo gleba.
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: Bojowniki można w akwarium przedzielić szybą, nie trzeba im wtedy podstawiać lusterka co by się stroszyły.
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
Bojownika można trzymać w przysłowiowej szklance wody, tylko jak tam utrzymać 28 stopni.
Kiedyś kolega przywiózł na statek swoje ładniejsze okazy (do Urugwaju) pytam czemu je tak męczysz, a on bo tu ze mną mają szansę przeżyć. A ja, jakt to, to co nikt o nie w domu nie dba? Tak żona, tylko jak wracam to zawsze żyły tylko gupiki. Wraca którymś razem do domu, patrzy a tu powtórka z rozrywki, mówi do żony co się znowu stało? Kochanie wszystko robiłam tak jak chciałeś, jak zobaczyłam, że temperatura spadła do 18 stopni zaraz dolałam wody z czajnika i znowu było 28 stopni.
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: bojowniki są super, ale jednak trzeba tylko jednego samca trzymać, bo się będą szarpać, aż jeden padnie. No i temperatura wyższa, bo 26-32. Glonojady kiedyś z powodzeniem rozmnażałem - fajne rybki (w zasadzie to zbrojniki, ale kto by się tym przejmował). Tylko z kolei lubią szybki prąd wody, za czym bojowniki nie przepadają. Ja z przerwami hoduję rybki od 10 roku życia, czyli dziś będzie 35 lat z hakiem... [hihi] Ale mam tylko gupiki, neony i platydorusy (takie pasiaste, jak wyjmiesz z wody, skrzeczą). Rybki, którymi nie muszę codziennie się zajmować. Neony czarne żyją już siódmy rok, zostały tylko trzy ze stada, ale rekord pobiły. ;) Gupiki to przy okazji żona przyniosła. Dokupiłbym glonojady (zbrojniki) ale nie ma ostatnio w sklepach młodych Ancistrusów, poza tym boję się chorób, mam stabilne akwarium, a ryzyko jest duże (kilka razy w życiu musiałem likwidować całą obsadę ryb i roślin).
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: ja z rybek jestem wyleczony po tym jak córka miała. Wolę papugi.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP:
AkwRium jest jeśli można tak powiedzieć - zadaszone.
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
Ja lubię bojowniki i glonojady.
A co do drugiej kwestii, było o tyle nieciekawie, że dwa lata chorowała, a potem to już wiadomo. :(
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: 🐄🐂
Dodano: 4 lata temu
Do glotox: blisko, grunt, że wypoczynek się udał. Lepsze niebo widziałem i fotografowałem w Bieszczadach, ale za to tam było głośniej - więcej młodszych pokoleń zjechało, a lubili imprezować. Dodatkowo psy gości nagminnie szczekały. Tu miałem totalny spokój i od jednych i drugich. [hihi] Siedziałem na fajce przed północą na balkonie i tylko świerszcze grały i krowa na hali od czasu do czasu dzwonkiem dała znać. Coś wspaniałego. [up]
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: Twoja kocica jej rybki odłowi ;-)
Dodano: 4 lata temu
To byłeś niedaleko. Ja też mam widok z tarasu na Wielki Wóz.
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: a tak myślałem, tylko nie chciałem Ci przypominać, pewnie były nieciekawe chwile...

Akwarium 120 to ideał dla akwarysty, teraz wszystko zautomatyzowane, wrzucić jakieś neony Innesa czy stadko gupików (mało wymagające ryby, nawet grzałki nie trzeba) i kotka będzie miała rozrywkę. [los2]
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
Tak, pani Mucji, tylko tej pierwszej.
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
Małżonka nie chce akwarium, mówiłem jej, że każdy z nas ma swój telewizor, to i kotka też by mogła mieć.
Dodano: 4 lata temu
Do FranzMaurer: kiedyś mi się bardziej chciało. Przykładałem się. Dłużej, staranniej. Dziś częściej "focę" telefonem niż lustrem (chociaż w Pieninach używałem i tego i tego w miarę jednakowo). ;)
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73:
Oczywiście [hihi]
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: kolega jeździ taką "akwariową", jest bardzo ładna. [up]
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: kocica 😹
Dodano: 4 lata temu
Do Maarten73: Honda Civic VIII w pierwszej wersji miała akwarium na masce 🙂, ale - cytując pewien popularny w internecie utwór - "uroda jest jak woda" 🙂 i trzeba ją liftingowi poddać
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: Pani Mucji 🙂
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: ja bym się cieszył gdyby moja małżonka miała jacht... [hihi]

A i akwarium bym napełnił i coś hodował. Kotka by miała co oglądać. ;)
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
A akwarium też mam 120L panorama, ale stoi puste na szafie.