Do misiaczek1281: u mnie tylko zbiornik i pełen "zapas"

ja mam zasięg 1300 km 800 km na benzynie + 500 km na gazie

Do kstilger: Forda nie planuję na kiedykolwiek przyszły samochód...

Niespecjalnie mi sie podobaja zegary w nowych fordach niezly eastern egg

Ford wie lepiej...

A za ustanawianie rekordów podziwiam .

Do MarcinGP: n.p.m

Do humvee5: Znam takie akcje od kuchni i nie takie kwiatki widziałem. W maszynach drukujących przegląd okresowy nazywa się "PM", a tłumaczki informację z angielska "wezwij serwis na PM", przetłumaczyły jako "Wezwij serwis po południu". Klienci dzwonili, że skoro jest już po dwunastej to dzwonią po serwis, bo maszyna na ekranie wyświetliła aby wzywać po południu. Ubaw był po pachy i trwało to dłuższy okres czasu. Całe szczęście stało się o tylko w jednym modelu...

Ciągnąć temat napewno nie zdążę się wypróżnić nawet po powrocie z Piaseczna do Gliwic.Mam w i20 bak 50l a wypróżniłem zaledwie 15,7l na 320km czyli 4,9l/100km.I uprzedzę kolegę MarcinaGP- lało mocno i jechałem ostrożnie gierkówką 90-100km/h stojąc też w korku (Częstochowa,okolice Piotrkowa Trybunalskiego)

Ale beka

Do MarcinGP: odlgł. d. wypr. wystarczająca, jak mówił Ford Czyli menu p. polsku

Do humvee5: Wróciłem. Bez przygód...

Do SzarnaMamba:
Do MarcinGP:

mogłaby to być nowa medalowa konkurencja olimpijska - "odległość do wypróżn." po wypiciu żywych kultur bakterii. Ale nie jestem pewny, czy godna transmitowania

A póki co, Ford zasłużył na złoto w kategorii najgłupszych na świecie polskojęzycznych wersji komputera pokładowego

Do brzozzhems: Marcin z/w (w wolnym tłumaczeniu: zaraz wróci ), to opowie

Do brzozzhems: Miałem to jakieś dwa tygodnie temu, gdy na "kaca" zjadłem dwie bułeczki popijając kefirem. Kiedyś pomagało i to całkiem nieźle więc skoro teraz przestało to wnioskuję, że kefir, który kupiłem już nie był takim "prawdziwym" kefirem jaki kupowałem kiedyś. Tamten pomagał.

A to wypróżnienie poszło lekko? Czy musiałeś się wspomagać jogurcikiem znanego producenta przetworów mlecznych

Ha! Ha! Ha! Tyle napisałeś o tym wypróżnianiu, że na jakiś czas Was opuszczę, bo zachciało mi się... Nie zgadniecie co: Kupę

Hahaha dobre normalnie w wolnym tłumaczeniu , skoro już jesteśmy przy nim - zrobiłeś mi dzień (you made my day)