Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Ogłoszenia handlarzyn wyprzedzają ...
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 9 lat temu
Nic nie mówię na dużą ilość zdjęć, bo im jest ich więcej tym lepiej. :)
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67: Juz było za pozno na to.
Dodano: 9 lat temu
Passat z Kędzierzyna

Na opolszczyźnie wszyscy wiedzą, że do K-K po auto się nie jedzie ;)
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67: Apropos kręcenia liczników - kto komu udowodni, kto gdzie i kiedy to zrobił? Turek, Mirek czy Helmut? :)
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67: Kolegów mam fajnych to prawda. Jeden z nich mi Golfa sprzedał i jestem zadowolony.
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Mój kumpel rozbitych nie ściąga, tylko takie z uszkodzonym silnikiem/skrzynią/elektryką. Jak byłem u niego naprawiał ściągniętą Lagunę, bo często chodziła na 3 gary - zasugerowałem cewkę, a winna była wtyczka do niej :) Nie wszyscy złomem handlują. Mój Golf trafił w jego ręce z powodu cieknącej pompy wody.
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: no tak tylko co z tego ze zobacysz cos np ze bylo bite pytanie pozniej powstaje jak to walniecie wygladało i jak to ktoś zrobił :) a to juz cięzej a bezwypadkowego to ze swieca w reku szukac raczej innymi kanałami takie auta sie rozchodza:)
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67: ale nikt nie informuje wiec robią to wbrew prawu:D
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: To fajnych masz kolegów. Pewnie to jeszcze ten sam od którego kupiłes Golfa? :)
Dodano: 9 lat temu
Do Marcin1985: Pewnie nikt nie dzwonił. Byś skręcił na 170 tyś km to by od razu poszedł.
Ma wejść przepis o zakazie kręcenia liczników, tak jak jest to w Niemczech.
Wiem że i tak będą kręcić, ale w mniejszym stopniu. Bo tak naprawdę to kręcenie liczników w Polsce jest legalne, tylko musisz o tym poinformować przyszłego nabywce auta.
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Rzeczywiście, znaleźć fajne auto to ciężki temat, jednak byłbym daleki od stwierdzenia, że to loteria. Podczas oględzin, można dobrze zweryfikować z czym ma się do czynienia, tylko trzeba umieć to zrobić.
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67: Kolega jak sprzedaje to kręci z 600.000 na 300.000 i wszyscy wierzą, że to prawdziwy przebieg :) Dlatego nie sugeruj się tym, że jak ma więcej niż 200tkm, to nie kręcony.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: No to jeszcze gwiazda taka najtańsza z tym przebiegiem :) Pewnie po jakimś dziadku z SS :) Najlepsze ceny aut to są w małych wioskach - 10 letnia Corsa za 3999 € :)
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Reguły nie ma, rzeczywiście wielu Europejczyków dojeżdża do pracy te 30 czy 40 km w jedną stronę.
Ale nie oznacza to że 8 letni mercedes nie może mieć 220 tys km.

Wczoraj w komisie widziałem przy drodze 6 letnią klase C w benzynie i miała jedynie 67 tys. km, kosztowała 12.600 Euro
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67: Miałem taki samochód i nikt nawet nie zadzwonil zapytac przez miesiac czasu. Sprzedałem fartem. Z ciekawosci zostawiłem jeszcze ogloszenie by sprawdzic czy ktoś się jeszcze odezwie i jak myslisz?
Dodano: 9 lat temu
Klasyka. Nikt nie kupuje samochodu do stania. Focusem zrobiłem 4920 km od 22.04 i to jest normlany przebieg. Z czego 2313km w czerwcu.
Dodano: 9 lat temu
kupowac uzywane auto to nie dośc ze loteria to jeszcze kupa kasy wydana na dojazdy zeby obejżeć a i tysiące godzin na ogladaniu ofert ;)
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Chce coś od prywatnego właściciela, koniecznie z przebiegiem 200 tys km wzwyż :) Te z niższym są przeważnie kręcone, a auta, które rozważam są to trwałe konstrukcje, dla których duży przebieg nie stanowi problemu :)
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67:
Wszystko kręcone i picowane i ceny wyższe niż gdzie indziej :( Krętacze jak nasza była Premier :(
Gdybym kupował auto z komisu, to chyba z takiego, który daje gwarancję, auta dobrze wyglądają i ceny też nie wyśrubowane. Chyba coś w stylu Koła, czy Konina - Dudki 11 czy jakoś tak? :)
Dodano: 9 lat temu
Do Cybul99: Szczerze bez ściemy przyznam się, że w bańce po wymianie zostało mi ok. 0,5l oleju. Ostatnio dolałem tą resztę, a wczoraj jak sprawdzałem poziom, to uciekło od tego momentu przez komin jakieś 0,2-0,25l. Sumując to na pewno spalił nie więcej niż 1 litr oleju na te 4000km, więc jak na ten silnik, to jest jak dzwon :)

Z montażem LPG na razie wstrzymuję się, bo terminy na montaż są dopiero na wrzesień, a najwięcej kilometrów nabiję do końca lata. Na montaż ma wpływ jeszcze kilka kwestii, więc na razie zawieszam ten program :) Spalanie w trybie mieszanym wychodzi 7l, więc nie jest najgorzej.
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Sam za jakieś ~2/3 tygodnie będę zmieniał Lanosa na coś "lepszego" to jak teraz przeglądam ogłoszenia, to co fajne mi się rzuci w oczy to patrze Radom :(
Dodano: 9 lat temu
Do artega7: Ta firma i te wyszukiwanie to jest świetny pomysł na biznes. Też oglądam te odcinki i zwykle mnie śmiech ogarnia :) Goście znajdują normalne auta w dobrym stanie, po normalnej cenie żadnej okazyjnej, biorą jakiegoś klienta i jadą po auto - prosta sprawa. Na miejscu klient zwykle bierze auto, bo zainwestował w wyjazd, nawet jeżeli wychodzi na oględzinach, że nie jest takie o jakim marzył, bo samochód ma rysy, wgnioty etc. Jest przyparty do muru i tankuje na drogę powrotną :)

Taki Mirek handlarz to musi nakombinować, aby zarobić, a Panowie co pomagają wyszukać auto mają dobry zarobek w jeden dzień, bo nawet zwykle jeżdżą blisko w byłe DDRy :) Bardzo dobry pomysł na interes do podchwycenia ;)

Dodano: 9 lat temu
Ze Zwolenia i całego Radomia i okolic z pewnością już nie kupię samochodu, żeby nie wiem jak się reklamowali. :)
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Z ciekawości ile oleju dolałeś przez te 4 tysiące km?
Przy takich przebiegach pomyśl o LPG.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Co to za przebieg 2500km na miesiąc? Ja od 5 maja do dzisiaj, czyli 2 miesiące zrobiłem Golfem 4000km - nawet nie wiem jak :) Wystarczy codziennie korzystać z auta, co drugi weekend gdzieś sobie wypad zrobić czy nad morze czy do rodziny i kilometry lecą jak szalone...

W Niemczech bardzo dużo ludzi dojeżdża codziennie do pracy po 2x50km, nawet i więcej do dużych ośrodków miejskich, gdzie jest dobrze płatna praca i nikogo to nie dziwi. Tak samo kilometry nabijają Holendrzy i Belgowie, więc nie czaruj, że w Niemczech auta tylko stoją :) Przy rozwiniętej sieci autostrad, dojazd 50km w jedną stronę zajmuję godzinę czasu z porannymi korkami.

W Polsce też ludzie jeżdżą sporo. Mało to aut codziennie jedzie z Gniezna do Poznania, z Torunia do Bydgoszczy itp.

Każdy jeździ ile musi i na ile go stać. Są też auta które miesiącami nie ruszają się z parkingów albo stoją w garażach, bo też takich użytkowników znam - nie ma reguły.
Dodano: 9 lat temu
Do artega7: Subskrybuje ich kanał i regularnie oglądam :)
Ceny tych aut po przeliczeniu, kosztach sprowadzenia itd. przewyższają ceny egzemplarzy w Polsce, ale chociaż mamy pewne auto, a nie od Mirasa :)
Dodano: 9 lat temu
Tutaj są fajne filmy z oględzin aut w Niemczech. Firma wyszukuje i kupuje z klientami auta. Często są ładne egzemplarze, ale raczej nie tanie
https://www.youtube.com/c/autazniemieccom/videos
Dodano: 9 lat temu
Do Cybul99: Ja już mam obrzydzenie do zdjęć HDR :)
Dodano: 9 lat temu
Wszystko zależy gdzie się mieszka, gdzie się pracuje, ile ma się aut w rodzinie. Inny jest dystans by przejechać z jednego końca Warszawy na drugi, a inny np. w moim Ostrowcu Św.
W Niemczech znajdzie się auta z małym przebiegiem, ale nie w takich cenach jak na naszym otomoto. Niemiec głupi nie jest i za pół darmo nie sprzeda takiego auta.
Co do przebiegów, ja dwa lata temu sprzedałem polo classic z 2001r. z przebiegiem 80tys. który miałem od nowości A auto miało 13 lat i codziennie było używane na dojazdy do pracy, zakupy itp. Tylko, że w rodzinie były 2, a później 3 auta, z których przynajmniej 2 codziennie się używa.
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Grzesiu Ty zarobkowo jezdzisz Busem a nie E klasa.

Chce aby ludzie zrozumieli ze bez wzgledu czy to E klasa czy Focus w dieslu to jak ktos 8 godzin siedzi w sklepie Vodafone czy H&M czy w Aptece czy w biurze Continentala to nie jezdzi w tym czasie.

I tak jak kazdy z nas nie przejezdza dziennie 80 czy 200 km aby wygenerowac 30 czy 40 tys. km rocznie
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: To ostatnie powiedz do wszystkich zaglądających na allegro itp.
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Cwaniak wie że kupuje sie oczami.
Zretuszowal zdjecia programem graficznym.
Rzeczywiscie fotki jak z prospektu. Ceny aut niskie.
Lakier - polerka, wnetrze - pranie.

Kto normalny uwierzy że 5 letnie audi Allroad kosztuje 12-14 tys. Euro plus opłaty ?
Na mobile.de w takuej cenie sa z przebiegami 270 i 289 tys. km.

Z przebiegiem 137 tys. km kosztuje co najmniej 18 tys. Euro.
A gdzie oplaty i zarobek cwaniaka-oszusta ?

Ludzie wystarczy odwiedzic mobile.de
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Ja np. robię ok. 50-60tys. rocznie co rozkłada się na 2 auta ale 70% to Sprinter.

Nie przesadziłem. Zobacz sobie jakie przebiegi mają te auta u Ciebie a jak nawet mają te ori 240 to spójrz na cenę. Polska to taki dziki kraj że obywatel by godnie żyć i coś odłożyć potrafi zrobić busem 500-700km dziennie bądź osobówką służbowo 200-600km dziennie.

Nic nie wtłaczają bo osobiście ich nie czytam a bazuję na realiach. Dieslem można przejechać rocznie 0km jak i 220tys.km;).

Również Cię pozdrawiam Arku
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Jedzie się pół Polski zobaczysz to co na zdjęciach a handlarz i tak zadbał by obiektyw nie pokazał tego co trzeba. Jeszcze trochę i powiesz że Mirek to spoko gość;)
Dodano: 9 lat temu
Do Piotrekcy67:

Lanos pewnie jest na gaz. W Niemczech dawno bylby zutylizowany. Cieszy że jeszcze dycha i kosztował 2 wypłaty. No ma byc tani dojazd to jest.

No troche racji jest w tym ale takie auta w Niemczech kupuja biznesmeni, lekarze. Zarabiajacy 4-8 tys. Euro miesiecznie.

Ale oni pracuja w biurach, klinikach po 10 godzin i nie jeżdżą kilka godzin autostrada.

To ktos kto pracuje cały dzien i praca ta nie polega na jeżdżeniu caly dzień autem, to daje do zrozumienia
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Ja starym 18 letnim Lanosem, który według ciebie pewnie już dawno powinien być zezłomowany robię ~90km dziennie. Mam 45km do pracy w jedną stronę + czasem trochę miasta i załóżmy 100km dziennie. A nie zapomnij że to jest samochód, który półtora roku temu kosztował mnie 3200zł i jeździ bezawaryjnie. Mam jeszcze Focusa ale to jest samochód na miasto, zakupy, wyjazdy do Warszawy, na wakacje itp. Więc dużo km nie robi. To ile ma robić Mercedes z Dieslem, gdzie jak ktoś bierze silnik Diesla to z założenia musi mu się to opłacić. Poza tym podaj mi przykład osoby, która zarabia 1800zł i ma Mercedesa E klase?
Takie samochody robią 30/50 tys km rocznie a często i więcej. Co dobrze widać jak się wyjedzie na autostradę i widać jak lewym pasem mkną Mercedesy, Audi, BMW, Volkswageny, Fordy itd. z silnikami diesla. Nie licz że te samochody robią np. 10 tys km rocznie :)
Dodano: 9 lat temu
W Polsce ktos zarabia 1800 zl, codziennie 8 godzin w pracy. I pokonuje miesiecznie 2500 km ? Ciekawe kiedy? W nocy ?

I z takiej pensji zakupuje ponad 3 baki paliwa (3 razy po ok 850 km w dieslu) i placi za to 700 zł. Do tego serwis i ubezpieczenie.

Ludzie ogarnijcie sie
Dodano: 9 lat temu
Boże Grzesiu drogi z ta 8 letnia E klasa to Ty przesadziłeś.
Samochod ma 220 tys. km czyli rocznie przejeżdżał około 29 tys. km rocznie.
Całkiem normalny i realny przebieg.

Załóżmy 30 tys. km na rok czyli około 2500 km przejeżdżanych przez miesiac. To sporo. W miesiacu mamy srednio 20 dni robocze czyli wychodzi ok 113 km dziennie.

Normalny czlowiek nie jeździ do pracy dalej niż 50 km dziennie w jedna strone. Bo to wymga czasu i generuje koszty.

Nie mam ba myśli przedstawiciela handlowego czy menadżera ktory nie użytkuje auta normalnie.
Bo nikt normalny dziennie nie pokonuje 150 czy 300 km. To specyficznie wysokue przebiegi.

Ludzie pracujacy w zawodach ktore nie polegaja na wykonywaniu codziennie tras samochodem maja zazwyczaj w domu 2-3 auta.

Dlatego przebieg rozkłada sie na kilka aut w gospodarstwie domowym.

Powtarzam 100 raz to glupcy dziennikarze i handlarze wtlaczaja nam że diesel musi przejeżdżać 30 tys. km rocznie lub wiecej.

Zadajmy sobie pytanie, każdy z nas jaki pokonuje dziennie dystans autem ?
30, 100 czy 200 km ?
Ludzie nauczcie sie mysles logicznie.

Pizdrawiam sympatycznego kolege Grzesia, ciekawy wpis
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: A w Polsce?
To że w Niemczech idzie znaleźć to wiem, ale mało jest takich aut.
A w Polsce teoretycznie każdy ma koło 170 tyś km na liczniku, a realnie każdy wie jak bywa ;)
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Tylko że każde z tych zdjęć jest liźnięte Photoshopem.
Dodano: 9 lat temu
Nie widzę nic złego w prezentacji auta na wielu szczegółowych fotografiach. Wiadomo chociaż optycznie po co jedzie się pół Polski.
Dodano: 9 lat temu
Do Cybul99: I co widzisz jakiś problem w kupnie takiego Leona? Bo ja nie widzę - http://tnij.org/0t55vl5
Dodano: 9 lat temu
Do Cybul99: Tylko u Nas są przebiegi do 150kkm 1.9TDI w 15-letnim w aucie. W Niemczech się tego nie dokupi...
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar: Niezła cena w Zwoleniu znaczy przekręt. Waldek już tego doświadczył ze swoją Xsarą jeśli chodzi o przebieg. Ta Octavia podoba mi się najbardziej ze wszystkich Czeszek. Palić muszą bo to jednak 4x4 ale zimą to nie zastapione auto...
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Tak
Dodano: 9 lat temu
Nie ma jak dobra okazja! Swoją drogą fajna ta Oktavia po niezłej cenie, tylko niestety te 4x4 Skody strasznie palą!!!
Dodano: 9 lat temu
Do Cybul99: pewnie 1.9?
Dodano: 9 lat temu
Ostatnio napotkałem się na osobę która chciała kupić ~15 letniego Seata Leona z przebiegiem do 150 tyś km, robiąc samemu 40 tyś km rocznie :)