Dodaj komentarz do wpisu na blogu: To już trzeci...
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 9 lat temu
Do wojtez: Witam i przepraszam, że tak późno odpisuje, ale tak z czasem ostatnio ciężko trochę. W obecnej chwili auto jak najlepiej się spisuje, żadnych niepokojących oznak nie zauważyłam, i oby tak zostało. U mnie jest wersja 136KM. Co do zaworu, nazwy mechanik nie podawał więc nie wiem czy o tym właśnie była mowa ale przy poprzednim pobycie u niego auta twierdził, że przeczyścił zawór odpowiedzialny za dawkowanie paliwa przy okazji jak wykręcił pompkę i też ją poczyścił, wspominał że bardzo często w pompce powstają opiłki i ją uszkadzają oraz zawór. Wspominał, że coś tam przy okazji ustawiał bo się przestawiło i twierdził, że miał przy tym wszystkim strasznie dużo roboty bo ciężki dostęp-więc chyba dużo wskazuje na to, że właśnie zrobił to o czym Pan pisze. Przy najbliższej okazji chyba się go spytam dokładnie czy to to :)
Bardzo dziękuję za informacje :) i za to, że chciało się Panu specialnie po to konto tu zakładać :)
Dodano: 9 lat temu
Droga Aniu,
Jak sytuacja z x-em, nadal ma takie objawy? Powiedz mi czy wiesz coś na temat zaworu/ów SCV, a konkretnie czy był już wymieniany? Xy w dieslu mają z tym problem tak samo jak z rozszczelniającym się intercoolerem. Po prostu trzeba to wymienić po pewnym czasie. Intercoolery najlepiej oddać do spawania. Natomiast zawory SCV, bo o tym tutaj mowa są wadliwe, niestety Nissan ani Denso nigdy się nie przyznało że to wada fabryczna. Objawami kończącego/padniętego zaworu SCV mogą byc: odczuwalny spadek mocy najczęściej do 3-3,5tys. obrotów, cięższe odpalanie - szczególnie zimą, czy nierówna praca silnika. Wymiana filtrów nie pomoże i szkoda tylko pieniążków. Jeżeli masz wersje z przed 2003 roku czyli 114KM to te zawory są 2 czerwony i zielony. 136KM ma już tylko jeden i nie pasuję od 114KM wersji ani odwrotnie. Znajdują się one przy pompie paliwa z tyłu silnika. Dostęp do tego to dramat, najlepiej rozkręcić całe podszybie i wynająć kogoś z gipkimi dłońmi. Mechanikiem nie jestem ale jakieś tam pojęcie mam. Jeżeli macie w pobliżu ogarnietego mechanika od Nissanów to powinien wiedzieć o co chodzi. Możesz tez poszukać w sieci, pełno jest informacji na temat zaworów SCV w x trailach. Pozdrawiam
P.S. specjalnie założyłem tutaj konto żeby Ci pomóc, bo sam miałem z tym problem i kilka miesięcy szukałem przyczyny, bo nikt nie wiedział o co chodzi. Po wymianie auto jedzie jak powinno do dzisiaj :)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: A 3 Maja? też kościelne, ale czy to czy te co wymieniłeś, to raczej pieniędzy nie dają tylko biorą
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Najbliżej ze świąt to jest Boże Ciało obecnie...
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Jak wszyscy tak mówią, to coś musi w tym być.
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Trzeba sprawdzić koniecznie bak,ja tankuję z tysiąclitrowego zbiornika za pośrednictwem plastykowych kanistrów i nic się nie dzieje.
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: O ceny jeszcze nie pytałam, czekam na Matki Boskiej Pieniężnej ;)
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Wiesz - można by podciągać mężowi z garażu zapas do traktorków he he bo no niestety gąsiorow do win u mnie brak
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: wiem, że się da ale to inny gaz, a u mnie stacji odpowiedniej nawet nie ma
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Ja bym sprawdził co jest w zbiorniku paliwa najpierw i ewentualnie dał go do czyszczenia lub wymiany (zależnie co tańsze)
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83:
To Ty musisz chyba tankować w gąsiory 50 litrowe, te od produkcji win, bo w butelki to byś się zamordowała
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: aa tez sie da :P no ale to działa już inaczej niz w benzynach :)
kiedys widzialem jak gosciu do tira tankował:D troche długo mu to trwało ;D
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Do mucko1: Tankować w butelki zacznę( tak na wszelki wypadek - czytaj uważnie-w butelki...nie z butelki ;) ), jak jeden gość z okolicy, mówi, że parwe razy naprawdę na tym dobrze wyszedł
Dodano: 9 lat temu
Do adam8731: Z tym bakiem sam sobie poradziłeś? Nie powiem w mniej wymagającym sprzęcie z mężem się bawiłam w czyszczenie, kilka kamyków do środka pomogło naprawdę sprawniej to przeprowadzić, ale w aucie to już chyba bym się nie odważyła. Boję się też że jak się odda do warsztatu to się nie postarają i niedokładnie zrobione też będzie przyczyną kolenych niespodzianek. Nieudolne czyszczenie może się okazać gorsze wskutkach?
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: No ja też tak myślę - tyle, że zastanawiam się czy jeszcze poczekać i najwyżej kolejne filtry wymieniać jeśli będzie trzeba czy czyścić np. bak. Sama raczej nie zrobie tego, a mechanik mówił że jeszcze poczekać. No i czy dalej dolewać do paliwa ten specyfik czy sobie darowac ?!
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Dizla...? Wtedy bym stacji szukała... :)
Dodano: 9 lat temu
A może zmień stację?
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Oglądałem parę razy listę czarną listę stacji na UOKiK i Orlenów tam niestety nie brakowało. Na paliwie jeszcze się nie przejechałem, chociaż głównie spalam LPG. Przynajmniej nie oszukują na ilości, bo gdzie nie podjadę, to wszędzie wchodzi tyle samo do pustego zbiornika, a na prywatnych stacjach cuda się dzieją pod tym względem.
Dodano: 9 lat temu
Przyczyn szukałbym na dnie zbiornika. Po wyczyszczeniu w Lanci mam spokój z filtrami. Wymieniam wedle zaleceń i wystarcza.
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Coś za często te wymiany filtra. Myślę, że zasyfiony filtr to tylko efekt, a przyczyna leży gdzie indziej. Niestety nie znam się więc nie podpowiem Ci gdzie.
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: trza było zagazować:p nie miała byś bio dodatkow:P
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: Oj w tych czasach nie wiadomo co jest patriotyczne-zależy po której stronie się jest ;) co do BP musiała bym specjalnie km nadrabiać, nawet sporo. Bardziej zaczynam się zastanawiać nad tym, czy to w układzie paliwowym nie dają o sobie znać nagromadzone śmieci. Te bio dodatki zwłaszcza potrafią narozrabiać. Jakiś czas temu w innym sprzęcie bak się czyściło-oj było tego tam...
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar: Jak już coś tam jest to i tak kiedyś da o sobie znać :(
Dodano: 9 lat temu
Do lila40: Kiedyś się na Orlenie "przejechałam" na jakości paliwa i mam uraz do tej stacji - o konkretną stację chodzi. Reszta na razie wydaje się ok.
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: No tak, ale właśnie te dodatki lubią "porwać" dziadostwo, które gdzieś tam zalega w przepastnych zakamarkach silnika! :)
Dodano: 9 lat temu
Do darhad: Producenci najchętniej przewidują by częściej nabywać ich nowe modele ;)
Dodano: 9 lat temu
Do FranzMaurer: I niech tak zostanie :)
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar: Ten dodatek dopiero od 2 miesięcy dodaje, podobno miał pomóc, w końcu cały układ w lutym był czyszczony bo trzeba było.
Dodano: 9 lat temu
Może dolewka tych dodatków coś spowodowało, bo ja choć mam Beetla z 2002 roku takich problemów nie mam. Filtr paliwa jak i inne wymieniam zgodne z harmonogramem czyli co 15 tys.km. Paliwo tylko z uznanych stacji, nie dodaję też ulepszaczy!
Dodano: 9 lat temu
U siebie na przestrzeni czasu nie zauważyłem...:)
Dodano: 9 lat temu
Ciekawe zjawisko, bo są samochody, w których wymiany tego filtra producent nawet nie przewiduje.
Dodano: 9 lat temu
Jak tankowałam na Orlenie to Pchła zrobiła się mułowata, jak trzeba było ruszyć po zmianie świateł choć ty ją na sznurku ciągnij. Zmieniłam jadłodajnię na Shella, to teraz czasami się zastanawiam czy abym nie ruszyła na czerwonym świetle bo Pchła wyrywa jak szalona spod świateł i inne samochody zostają w tyle. Czyżby do tej mieszaniny ciekłych węglowodorów, którą tak lubią nasze [auto] coś dolewali???
Dodano: 9 lat temu
u mnie nawet nie ma wymienialnego filtru paliwa jest zespolony z pompą paliwa ;) i nie mam takich problemów;P

aha i tankuje zawsze na BP roznie czasem 98 czasem 95:) nie widze roznicy. Chociaz myslę nad zmiana na Orlen ze wzgledów patriotyczno-gospodarczych ;P chociaz BP i tak kupuje paliwa od Orlenu