Wymiana czujnika położenia wału na ponoć oryginalny(126zł)załatwiła sprawę i kontrolka już nie pali się. Przed tym oryginalnym miałem jeszcze jakiś biały "super chiński zamiennik" ale Fabińka jeździła jak chciała- raz normalnie, a czasem "kręciła" tylko do 4000obrotów, lekko przerywając i odcięcie...tak jakby w trybie awaryjnym o ile takowy w ogóle posiada . Teraz z nowym czarnym oryginalnym(chyba)czujnikiem wszystko gra.

Dziś rano jak co dzień zapalam Fabińkę i.... żółta kontrolka gaśnie. Po przejechaniu nieco ponad dwieście kilometrów w trzy dni wydaje się, że powróciło to do normy.

Do qwertysun: Inspekcja olejowa wyświetla się na wyświetlaczu przebiegu. Migający napis OIL.

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, wiem że bez kompa raczej się nie obejdzie, ale może to też być jak pisze @kstilger inspekcja olejowa, bo zbliżam się do 30tu tysięcy lub faktycznie wina paliwa. Poczekam jeszcze aż zatankuję nowe paliwo i się zobaczy. Jeszcze raz dzięki.

Bez komputera się nie obejdzie. W moim egzemplarzu check w ciągu 7 lat zapalił się tylko raz- jak jechałem dosłownie na oparach paliwa do stacji benzynowej. Zapłać w warsztacie za diagnostykę i miej to z głowy.

Do mario1942: Nie wiem jak z benzyną, ale diesle potrafią wywalić kontrolkę silnika przy słabej jakości paliwie. Może to było przyczyną.

1.2 54KM 'Run' - starczyło że zatankowałem pod korek (jak to się mówi 'na dopych') na niewłaściwej stacji

Kontrolka czasem potrafiła palić się nawet tydzień... Nigdy nie podpiąłem porządnego komputera, na prostym testerze wychodził problem z katalizatorem. Niemniej osobiście podejrzewam że coś nie tak było z 'odprowadzaniem' oparów paliwa - druga taka sama Fabia w rodzinie miała dokładnie ten sam problem.

Do kstilger: a nie powinno pisać na liczniku OIL/INSP? Ja tak miałem w Seacie, a żółta wtedy się nie świeciła. A to w sumie chyba jedna technologia...

a nie jest to inspekcja olejowa?

Mnie się raz zapaliła w Seacie (1.0 MPI), wyjechałem na autostradę i w piz*** pogoniłem. Kontrolka więcej się nie odezwała... ale nie wiem czy w Twoim przypadku pomoże.

Zawsze możesz spróbować. Tym bardziej jeśli jeździ się mało albo krótkie odcinki. Ja "przeganiam" regularnie oba auta właśnie z tego powodu i nie mam z nimi żadnych problemów.

Przy takim przebiegu to naprawdę nie wiadomo co to może być - trzeba podpiać silnik pod kompa, nie ma rady.

Niestety bez komputera prawdopodobnie się nie obędzie.

Silnik strajkuje bo za mało pracuje A tak na poważnie to trzeba pod kompa podpiąć za dużo możliwości.