Dziś definitywnie zamknąłem temat sprzęgła kropka nad "i" była wymiana pompki sprzęgła, w której hmm złamał się trzpień wyciskający który to jest wykonany jak cała pompa z tworzywa sztucznego (sic!). Koszta całej operacji można prześledzić w odpowiednich wpisach serwisowych. Mam nadzieje ze to koniec awarii na jakiś czas.

Cóż auto odebrałem prawie naprawione. To prawie wzięło się stąd, że Pan mechanik po wymianie całego ustrojstwa zwanego sprzęgłem wraz z patentem dwumasowym wcisnął sprzęgło i pękło cos w pompce sprzęgłowej taki durny plasticzek nota bene cała pompa jest z tworzywa (lekkie przegięcie) połatał to ja mógł cobym do domu dojechał, a teraz ma szukac pompy bo samego plastiku nie dokupi. Co do jakości wykonania naprawy to moze nie mam nic, ale stan środka auta to wołał o ...

trafiło koło dwumasowe tarcza sprzęgła docisk od razu wymienię żeby za chwile tego nie robić drugi raz, być może łożysko wyciskowe będzie w porządku. I tak z tego co powiedział mi mój mechanik: Koło SACHS - 1300zł tarcza + docisk SACHS -750zł robocizna - 350zł jeśli walnięte będzie też łożysko dodatkowo 300zł (bo hydrauliczne sprzęgło i tyle łożysko do tego ustrojstwa kosztuje). Szczerze to nie wiem czy to drogo czy nie. O ASO nie mówie bo tam jak ...

Prawdopodobnie padło mi koło dwumasowe i sprzęgło w moim seaciku. Jutro dowiem sie czy na pewno. Cóż taka cena kupowania auta z drugiej ręki. Napisze co i jak po diagnozie :(