Samochód użytkowany jako drugi w domu. Sam dbam o niego jak najlepiej potrafię, pomagają mi w tym koledzy z pracy (zawodowi mechanicy), którzy dobrze się znają również na innych i droższych autach. Samochód bardzo miło mnie zaskoczył, prowadzeniem, przyspieszeniem, wykonaniem, wyposażeniem w stosunku do ceny. Wcześniej nie doceniałem Forda, a Pan Henry Ford urodził się tego samego dnia co ja więc trzeba było spróbować. Samochód jest bardzo wygodny, cichy i pakowny. Ma swoje wady, ale jak dbasz tak masz. Przy największych mrozach nigdy mnie nie zawiódł. To piękne jak odpalasz i jedziesz - o to chodzi.

Samochód kupiony od pierwszego właściciela w Polsce, wcześniej auto demo z salonu w Mikołowie. Pełna dokumentacja, wszystkie kluczyki, bezwypadkowy, sam musiałem naprawić jedno spore przerysowanie - złośliwe z zazdrości - na prawej stronie samochodu. Auto służy mi do typowego poruszania się około 55 kilometrów dziennie i weekend troszkę więcej. Liczę koszty, więc nie szaleję. Wtedy nawet Subaru jest oszczędne. Śliczny samochód - przyciąga wzrok a nie kosztuje tyle co STI i WRX . Mnie odpowiada i to najważniejsze. Dbam to mam :)
Posiadam jeszcze Forda Focusa który jest do celów codziennych typu zakupy i transport. Subaru to moja i mojej Żonki perełka.