Wczoraj podczas powrotu do domu maiłem kolizje. Z naprzeciwka już praktycznie moim pasem walił na mnie Trabant! Musiałem ostro zahamować bo nie było pobocza i nie miałem jak uciec. W tym momencie BUM!!! i Corsa siedzi mi na tyłku, bo gość za blisko się mnie trzymał. W tym samym czasie wesoły rencista w Trabancie wrócił na swój pas i po prostu pojechał dalej a ja nawet nie zdążyłem spojrzeć na jego numery. Obyło się bez misiaczków, oświadczenie spisane ze sprawcą ...

Samochód kupiłem tydzień temu, przejechałem jakieś 400km, na razie jestem zadowolony z zakupu. Przede mną pierwsze tankowanie, dopiero zobaczę ile ta ślicznotka pali:)

Wczoraj odebralem auto od mechanika. Do wymiany byla poduszka skrzyni biegow i koncowka drazka. Calkowity koszt- 317 zl wrazenia z jazdy- bezcenne :)

No i po krzyku. Dziś przeprosiłem Boróweczkę, bo jak się okazało migająca kontrolka to tylko kaprys był:). Otóż po podłączeniu do kompa, okazało się jak pisaliście, że to czujnik światła stopu, znajdujący się przy pedale hamulca. Po skasowaniu błędu koszt 60 zł. i przejechaniu koło 15 km kontrolka znowu się zapaliła- więc z powrotem do warsztatu:) Tam mechanik powiedział, że trzeba czujnik będzie wymienić, jak znowu się zapali, bo trochę go poczyścił ...

Dziś w drodze powrotnej z pracy zaczęła migać kontrolka świec żarowych:( Wiem, że to oznacza problem z silnikiem niestety:( na jutro jestem już umówiony, żeby pod kompa podpiąć i sprawdzić co jest nie tak. Jak usterka okaże się poważna Boróweczka "pójdzie do żyda" Oby to nie było nic poważnego

No i dzisiaj został wgrany nowy program który był robiony przez dwa dni pod mój silnik ;)) Wrażenia z jazdy niesamowite ponad 300 Nm momentu i to już od 2 tyś ;) Po przeprogramowaniu całkiem inny samochód ;)

Tak jak w tytule, nadszedł w końcu dzień dobroci dla Borówki po ciężkim dla niej urlopie. Prosiła mnie już tydzień czasu, żeby ją umyć i posprzątać ale się jakoś nie złożyło:( Po prostu: to pogoda nie taka, to czasu nie ma, to są ważniejsze sprawy (choć, nie wiem co może być ważniejsze, niż czystość i zadowolenie własnego wozidła?)tak jakoś zeszło, aż do dziś. Korzystając z wolnego czasu (żona w pracy:)) stwierdziłem, że jak tej dzisiejszej pogody, i chwili ...

Jak już pisałem wcześniej, od kilku miesięcy nosiłem się z zamiarem zamontowania CB radia. Wczoraj stało się. Przypadkiem będąc w sklepie RTV zobaczyłem promocję na radio typu ALAN 109 przecena z 212 na 149 zł., myślę sobie czemu nie i tak muszę coś kupić i tak, a kiedyś żywo zainteresowany radiami czytałem opinie o tym radiu i negatywnych było jak na lekarstwo. Do tego antenka- wybór padł na Hastlera długość 100 cm., cena- 70 zł. do tego jeszcze tylko strojenie- ...

Właśnie wróciłem z urlopu. Pokonana trasa 2 tyś km. średnie spalanie pokazało mi 6.2 l/100km. Droga prawie bez niespodzianek ale tylko prawie. Zacznę moze od tego, że po wjechaniu na A4 i małym rozpędzeniu się po dokręceniu silnika do 4,5 tyś obrotów, nagle poczułem spadek mocy i zobaczyłem jak wskaźnik obrotów wędruje w dół:( następne kilkadziesiąt kilometrów ledwie do 130 auto rozpędzałem i do 3 tyś obrotów. Na to na szczęście pomógł postój i reset komputera w ...

No i udało się! Było trochę obaw o kierowcę (nie jeździłem na długich trasach nawet w Polsce) i trochę mniej, ale zawsze, o mojego Srebrnego Surfera. Obaj świetnie się spisali i chyba Borewicz nawet lepiej od kierowcy :D Nie zrobił mi żadnej przykrej niespodzianki, nawet nie stęknął, po prostu stworzony do jeżdżenia! Doceniłem w końcu to Borewiczowe sztywne zawieszenie, na krętych drogach Chorwacji trzymał się jak zaczarowany. Całą przyjemność z jazdy zepsuł tylko ...