No i po dwóch tygodniach czas na pierwsze uszkodzenia. Niestety samochód nie zmieścił się w bramie. Na szczęście skończyło się na trochę zarysowanym zderzaku, dwa centymetry dalej i do wymiany byłby reflektor i błotnik...

Z pogodą niestety nigdy nie można dojść do ładu. Jak zmieniłem opony na zimowe, to zrobiło się ciepło i trochę żal na nich jeździć...

Problem się nasila. Być może jest to wrażenie subiektywne, ale występuje częściej. Poza tym przy zimnym silniku (i skrzyni) czasami pojawia się problem z wyjęciem jedynki, a później oczywiście zgrzytnięcie przy wrzucaniu dwójki. Do tego wydaje mi się, że czasami skrzynia lekko haczy przy wrzucaniu trójki, ale może jestem po prostu przewrażliwiony na tym punkcie. Trzeba będzie ponownie odwiedzić serwis. Mam nadzieję, że tym razem coś z tym zrobią.

Problem ze zmianą na "dwójkę" nie zniknął. Pojechałem zatem do serwisu. Odbyliśmy kilka przejazdów (najpierw pracownik serwisu, a później ja w jego obecności) i jak na złość nic nie wystąpiło. Decyzja: jeździć i obserwować. Jak nie zniknię to przyjechać jeszcze raz.

Przy przechodzeniu z 1 na 2 czasami słychać delikatny zgrzyt i drganie lewarka. Podobne do dźwięku jakby było niedociśnięte sprzęgło. Problem nie dotyczy redukcji z wyższych biegów na 2. Rozmawiałem telefonicznie z serwisem i stwierdzili, żeby na razie jeździć i obserwować. Jeśli samo nie minie, to się do nich zgłosić...

Nadeszła pora zmiany i zakupu zimowych opon dla mojego i30. Wybrałem Goodyear UltraGrip 7+ 205/55R16 H - trochę to kosztowało (434 zł) + wyważanie, nakładki zabezpieczające co by się nikt nie połasił na koła. Mam nadzieję że było warto i że opony będą się spisywać przez kilka dobrych lat, w testach adac plasują się w ścisłej czołówce. Na razie na liczniku zaledwie 520 km, ale po kilku przejechanych kilometrach na zimówkach wydają się one cichsze niż standardowe ...

Silnik chyba dopiero się dociera, bo spalanie powoli, ale zauważalnie spada z każdym kolejnym tankowaniem (mimo że jest coraz zimniej na dworze, silnik się dłużej nagrzewa, więc powinno się zwiększyć). W Lancerze dotarł się dopiero po 20-25 tys. km, więc jeśli w Hyundaiu będzie tak samo, to jeszcze długi czas nie będzie fabrycznych osiągów i fabrycznego spalania.

Wawa-Gorzów Wlkp-Wolsztyn-Poznań-Wawa. Razem coś około 1 tyś km. Bardzo pozytywne wrażenia i to pomimo przesiadki z Omegi, czyli auta wyjątkowo "obliczonego" na trasy. W środku cicho, nawet przy 140 km/h (więcej nie próbowałem - wszak jeszcze nie był dotarty silniczek). Spalanie rewelacja, minimum jakie udało się osiągnąć w/g komputera - 4,7. Ale ze względu na autostradę na koniec podróży komputer pokazywał 5,5 i o dziwo zgadzało się to z obliczeniami :) Ogólnie auto ...

Dzisiaj ze względu na aurę nastąpiła zmiana ogumienia na zimowe: Kumho I`ZEN KW17 185/65 R15 T. Naprawdę są cichutkie i dobrze prowadzą.

Witam, dzisiaj odebrałem samochód z salonu i jestem pod ogromnym wrażeniem.Pierwsze co zrobiłem to pojechałem zmienić opony na zimówki oraz na stacje paliw. W sumie przejechałem 10km pierwszego dnia:D Dotychczas jeździłem skodą fabią z 2003 roku i przesiadka do takiego nowego samochodu jest naprawde miłym wrażeniem:D Dzisiaj dopiero bede miał czas zapoznać sie z autem:] Pozdrawiam wszystkich użytkowników Auto centrum:D