Zgłoszenie do serwisu: - szarpania na zimnym silniku przy prędkości obr. 1,7-2,0 tys. na biegach 3, 4 i 5, - stukania zaworów lub wtryskiwaczy Po sprawdzaniu samochodu nic nie stwierdzono. Jednym słowem wszystko działa jak należy...

krótko: niespełna 5 miesięcy jazdy 4600 km na liczniku a samochód spisuje się świetnie-żadnym awarii, jeździ się przyjemnie chociaż nie jest to długodystansowiec i nie bardzo lubi nierówne drogi. Apetyt na paliwo umiarkowany ale jak dla mnie super 7,1/100km V=120km/h trasa S7 Warszawa-Radom lub vice versa

I znów wizyta w serwisie, tym razem była regulacja linki drążka zmiany biegów. Efekt - brak. Jak były zgrzyty, tak nadal są. Ostatnio nawet zaczynają się delikatne zgrzyty przy przełączaniu z 2-ki na 3-kę...

Teraz auto wygląda trochę bardziej sportowo - nowe felgi AEZ Intenso Dark dodały nieco sportowego charakteru mimo że początkowo się obawiałem jak będą wyglądać. Ale generalnie autko prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na standardowych całkowicie srebrnych alufelgach.

Polecam Wam do pielęgnacji lakieru płynny nanowosk BMW, który w salonie kosztuje 100zł, zaś na Allegro ok. 35zł. Jest to najwytrzymalszy wosk, z którym miałem do czynienia, a naprawdę bawiłem się przeróżnymi środkami. Niestety ciężko się go poleruje po nałożeniu, ale efekt jest piorunujący. Jak zaschnie jest tak twardy, że po kilku dobrych myciach auta nadal widać miejsca, których nie dopolerowaliśmy :) Wosk bez problemu wytrzymuje na lakierze ok. 10-15 myć, czyli 2-3 ...

Wczoraj Hultaj doczekał się po pół roku upragnionych kół. W tym momencie auto jest (niestety) znacznie twardsze, czuje każdą nierówność nawierzchni, ale za to prowadzi się jak gokart i wygląda bombowo :) Szczerze mówiąc to nie widziałem jeszcze ani razu I30 na siedemnastce. Felga: 17x7.0 ET 41 Opona: Vredestein Ultrac Sessanta 225/45R17

Wychodzę dzisiaj rano z domu do pracy, otwieram samochód, odpalam silnik i włączam rozmrażanie i nagle coś mi nie pasuje... nie ma wkładów lusterek prawego i lewego. "No szlag mnie chyba trafi" - pomyślałem. Samochód stoi za bramą na terenie posesji więc ktoś musiał przeskoczyć w nocy przez płot. I do tego jakiś kulturalny złodziej - nie urwał przewodów tylko je odłączył. "No dobra, pech" - mówię sobie. Za telefon i dzwonię do ASO (na policję nie ma co, bo i tak nie ...

Po wizycie w serwisie stwierdzono stuki w przednim zawieszeniu. Wymienione zostały odboje amortyzatorów. Stuków już nie ma, chociaż mam wrażenie, że zawieszenie teraz głośniej pracuje.

To auto jest tak skonstruowane że wymiana żarówki możliwa jest praktycznie tylko w serwisie zwłaszcza w zimie kiedy palce marzną jak połówka czystej w dobrej zamrażarce. na szczeście w ASO liczą 50 zł już z żarówkami wiec koszt niewielki.

Wczorajsza wizyta w serwisie zakończyła się jak poprzednia. Czyli nic nie stwierdzono. Jednym słowem - jeździć dalej i obserwować...