Autko w rękach mojego dziadka było jedynie serwisowana - choć ze szwajcarską dokładnością co do przebiegu/czasu. Tylko tyle i aż tyle. Odkąd ja się stałem jego 100% właścicielem Poldek przeszedł spoooro modyfikacji napraw. Kiedyś miałem nawet bardzo ładnie prowadzoną przez siebie książkę serwisową zawierającą nie tylko serwis ale wszystkie najdrobniejsze mody z datami i kosztami ale niestety się zawieruszyła czego bardzo żałuje. Dlatego korzystając z tego dziennika ...

Witam wszystkich ! Jest godzina 10:00 centrum Wrocławia. Szybki wypad przed pracą za Wrocław ze znajomymi.Dużą torbę z manelami postanowiłem podrzucić koledze do bagażnika, a sami wrzuciliśmy kaski na głowę i zaczęliśmy pomykać naszym rumakiem za miasto. Przejechać od mostu Grunwaldzkiego, koło Zoo, Sępolno i Wojów nie było problemu. Dopiero w trasie okazało się jak bardzo się wleczemy (aż 45 km/h) jak nas wszyscy wyprzedzali, a ci mniej połapani jechali za nami ...

Witam ponownie, Kontynuując wpis poprzedni, teraz napiszę o kilku ciekawych rzeczach, jakie wydarzyły się od tego czasu już w stolicy. Auto dokładnie przyjechało w niedzielę 22 lipca. Z tejże racji, że bezproblemowo przebyło taki kawał, to czemu nie mogłoby pojechać gdzieś dalej? Na początku sierpnia w Kostrzynie odbył się Przystanek Woodstock. Kontynuując tradycję poprzedniego roku, w planach już dużo wcześniej miałem zamiar tam się wybrać. Pojawił się ...

Witam, Znów długo tutaj nic nie napisałem... a strasznie przez to zaniedbałem, bo w tym czasie bardzo wiele się wydarzyło. Ale do rzeczy, zacznę od początku. Zmotywowany w połowie lipca wziąłem sobie dłuższy urlop i udałem się w rodzime strony, aby wziąć się za naprawę auta. Cel był prosty - przygotować go do ponad 300 kilometrowej trasy z Hrubieszowa na Warszawę. W pierwszej kolejności była elektryka. Zaprowadziłem samochód na okoliczną wioskę, do człowieka ...

Witam! Dość długo mnie nie było na Autocentrum, ale też wiele się nie działo z Polonią. W maju i lipcu bezproblemowo pokonała trasę Częstochowa-Konin (circa 220 km w jedną stronę, a więc 880 km), spalając 7 l/100 km w trasie. Paliwo nieustannie drożeje od wielu lat, ale tym razem odczułem, jak szybko ten proces postępuje. Nigdy nie byłem przeciwnikiem LPG, jednak starałem się unikać instalowania go do Polonii z wielu powodów, choć najważniejszym był sentyment, by nie ...

Dzisiaj wróciłem poldżerem z Warszawy prawie 700 km bez najmniejszego problemu prędkość maxymalna 140:D

Pomimo małej frekwencji impreza się udała. Zaczęło się w piątek od integracji w ośrodku rekreacyjnym w Jelczu. Następnie w sobotę, po niespełna godzinnym opóźnieniu zaczęła się impreza właściwa. Główną atrakcją było mycie 125p Monte Carlo przez wyuzdane hostessy. Było na co popatrzeć. Ponadto każdy zaprezentował swoje auto, zobaczyliśmy pokaz driftu, porobiliśmy zdjęcia. Po części oficjalnej impreza przeniosła się z powrotem na ośrodek, gdzie doszło do ...

Dawno nie pisałem z powodu bardzo małej ilości wolnego czasu. Ostatni miesiąc był bardzo pracowity zarówno jeśli chodzi o życie prywatne jak i prace przy aucie. Do rzeczy. Na początku czerwca "wypadek" podczas sprzątania wnętrza. Trącone lusterko w jakiś magiczny sposób uszkodziło przednią szybę. Tutaj zaskoczyły mnie ceny. Koszt starej około 10letniej szyby to koszt rzędu 150zł podczas gdy nowa szyba firmy NordGlass kosztuje 180zł. Troszkę tu logiki brakuje ale w ...

Nadszedł czas na składanie całości. Proces ma miejsce już od kwietnia, ale idzie powoli z racji możliwości czasowych warsztatu, moich mozliwości czasowych i dostępności (a raczej jej braku) nowych części. Od zeszłego tygodnia samochód jest już na kołach z wrzuconą wiązką elektryczną, skrzynią biegów, mostem i silnikiem.

Dzisiaj po pracy przyszedł czas na odkurzanie i mycie poloneza:)Na szczęście w zanadrzu miałem płyn Ludwik.Kilka chwil i autko znowu błyszczy jak nowe:)