za namową znajomego kupiłem dwa sworznie wahacza DELPHI, założone , i tak sobie jeżdżę , minęło może z 6, 7 miesięcy, kilka dni temu podlewarowałem auto w celu szukania przyczyny pisków, tak odruchowo chwyciłem za koło a koło sobie ma luz i to spory, spoglądam gdzie i co widzę, na sworzniu , a przecież dopiero co wymieniałem i znowu jak się okazało sworznie kompletnie zeszmaciały , zawiozłem do sklepu w którym kupiłem i pokazuje gościowi co za szajs sprzedaje, on ...

dzień pański 4 luty 2012, godz 7' rano, jak co dzień odpalanie ,-30 i tego dnia xantia nie odpaliła, zamarzło paliwo ON, ale na dokładkę jak kręciłem rozrusznikiem w pewnym momencie coś walnęło i rozrusznik przestał kręcić, następna próba skutecznie rozładowała akumulator, na dziś koniec odpalania Niedziela 5 luty 2012, po nocy w garażu próba odpalania, po kilku próbach odpalił, ale silnik strasznie się tłukł, Po chwili stwierdziłem ze trzeba sprawdzić rozrząd ...

Ten tydzień był dla mojego autka bardzo ciężki, a dla mnie wręcz katastrofalny. Stąd też tytuł tego wpisu. Pytacie co takiego się mogło stać. Nie wymyślilibyście, gdybym Was poprosił o zgadnięcie. Otóż w czwartek urwałem cały układ wydechowy. Poszła cała rura wydechowa od kolektora aż po wydech. Mało tego, stało się to gdy zapakowałem już Saxo po dach towarem i ruszałem w miasto. Po prostu podczas próby zjeżdżania z krawężnika strzeliła skorodowana śruba ...

...od 2 tygodni. :( Nic strasznego się nie stało. Mam tylko nauczkę, że trzeba samemu kupować części zamienne. 8 lutego Xiężna dostała nową sondę lambda, uniwersalną "Golden Lodge" za jedyne 160 zł, podobno miała trybić z moim silnikiem. Stara sonda nie meldowała błędów, ale była już dychawiczna, bo po wymianie faktycznie skończyło się przebieranie na biegu jałowym, lekki przydech przy muskaniu gazu i okazjonalne zawahania przy szybkim wychodzeniu z poziomu ...

Jakość paliwa to temat, który porusza się od smutnego święta, tj. gdy coś zdechnie w naszym aucie. Wtedy zaczyna się wertowanie i szukanie porady, podczas gdy na co dzień kierowcy polują na "gdzie taniej". A potem można posłuchać historii o falujących obrotach, wymienionej pompie CR,regulatorze ciśnienia na pompie(o ile nie jest zespolony z takową), paliwie wysłanym do ekspertyzy, padniętych pompowtryskach, bo przecież pasior na wszystkim pojedzie... Tankuję gdzie tankuję, ...

Witam ponownie, Po prawie 6 tygodniach przepychanek udalo sie szczesliwie rozwiazac problemy gnebiace moje auto. Po poczatkowych blednych diagnozach (czyt. tutaj: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/citroen-c4/pikus-w-serwisie-cos-mu-stuka-16716/) ustalono, ze przyczyna halasu bylo uszkodzone lozysko w skrzyni biegow. Sama naprawa trwala ok 12 dni, w czasie ktorych jezdzilem uzyczonym przez serwis Citroenem C4 an pozniej Citroenem DS3. Naprawiono skrzynie biegow, ...

Dziś po sześciu miesiącach od zakupu pokrowców na fotele mojego Gokarta postanowiłem się zastanowić nad tym, czy było warto inwetować 70 złotych w upiększenie wnętrza mojego auta. Oto wnioski: ~ Dobre pokrowce dobrane kolorystycznie pod barwę lakieru niewątpliwie podwyższają wartość auta, zwłaszcza, że standardowo oferowana przez Citroena tapicerka jest kiepskiej jakości, a w moim Saxo w wielu miejscach jest już powycierana. Za pierwszy wniosek przyznaję więc plusa. ...

Wreszcie nadeszło to co było nieuniknione od momentu zakupu Picadora. Kiedy go kupiłem dokładnie 14.01.2011 roku auto miało przebieg 147 097km. Auto kupione od handlarza, choć jak się zarzekał z pewnego źródła. Lecz między wierszami dowiedziałem się, że w zasadnie sprzedający o aucie nie wie niewiele! Auto stało we francuskim komisie i trza go było brać, bo chętnych polaków kolejka! Normalny, zdrowo rozsądkowy kupujący pojechałby nim prosto do warsztatu ...

Od pewnego czasu dręczą "Pabla" niepokojące "głuche" stuki w przednim zawieszeniu - nie są one zbyt głośne ale trochę frustrujące szczególnie że przebieg auta jest niewielki. Korzystając z przywileju posiadania gwarancji udałem się dzisiaj na umówioną wizytę w ASO w Gliwicach. W serwisie spotkałem kumpla który przyjechał odebrać swoje BERLINGO po przeglądzie - krótka rozmowa o bolączce "Pablo" i śmiejąc się nawzajem stwierdziliśmy że jak zwykle padnie hasło - ...

No i Trzeba było zrobić ;) Latem całkiem padły hamulce z przodu, starły sie klocki i mało nie zrobilismy garażu z samochodu przed nami ;) Wymiana Przednich Tarcz i Klocków - 400zł No ale od tamtej pory bez zarzutu ;) w międzyczasie padł centralny. Nie dało sie go zamknąć z kluczyka ani z pilota, bo po zamknięciu odrazu sie otwierał... Ale naprawa na własną ręke ;) rozebralismy drzwi kierowcy, troche pogrzebalismy, i działa do dziś ;)