Do damian88max: Spalanie przy spokojnej, normalnej jeździe nie uległo znaczącej zmianie, na pewno jest różnica przy ostrej. Silnik dostaje więcej mieszanki paliwowo-powietrznej, siłą rzeczy musi więcej spalić, nie ma opcji. Na forum espace.org rozległa się ostra dyskusja: a po co, dlaczego, itp. Za to ze swojej strony mogę napisać, że auto naprawdę, odczuwalnie jeździ żwawiej, sprawdzałem v-maxa i jest różnica w osiągu. Przed chipem 205km/h ani kilometra więcej, bo obroty się zamykały, teraz 209km/h i być może coś by jeszcze ugryzł, ale zablokowały mnie samochody na pasie. Sam dolot powietrza w tym aucie to nieporozumienie. Zwężka o średnicy fi 40 zdejmuje ok. (uwaga i to nie fake),12KM. Można zaobserwować przy wrzuceniu na dwójce przy powolnym toczeniu i dodaniu gazu, auto ewidentnie szarpie, dusi się właśnie przez brak powietrza. Silnik zaczął lekko mruczeć, zrobiłem ok. tysiąca kilometrów i jest ok i nie podejrzewam, aby było inaczej. Pozdrawiam

Do sir_ryszard: a jak ze spalaniem ? tylko po przez zdjęcia dolotu zyskałes 30KM :D?

Witam serdecznie
Jako że słowo się rzekło, auto jest po lekkiej modernizacji, dostało blisko 30KM i 50Nm więcej, co daje wyraźnie odczuwalne efekty, również na prędkościomierzu, wcześniej 205km/h, obecnie 210km/h i zabrakło odpowiednich warunków drogowych. Samochód przed podnoszeniem zachował moc seryjną, która wyniosła 172KM, silnik w dobrej kondycji pomimo upływu lat oraz przebiegu kilometrów, co dawało nadzieje, na osiągnięcie dobrego wyniku. Chłopaki nie zawiedli, został wymontowany dolot powietrza, który odbierał ok. 12KM. Średnica dolotu to nieporozumienie w tym aucie fi 40. Jest troszkę głośniej, na zewnątrz jak i w kabicie, przez brak rezonatora (tłumika) szumów, silnik delikatnie mruczy przy przyspieszaniu. Drugi pomiar wykazał ponad 180KM, trzeci na zdjętym dolocie 199,9KM na koniec komputer przeliczył do 200KM. W przyszłości pomyślę o dolocie z prawdziwego zdarzenia, zapewne też u chłopaków u których było strojenie, a na razie nie pozostaje nic innego jak jeździć. Załączam zdjęcie z operacji:
.html
Wykres z hamowni u chłopaków:
.html

Pozdrawiam

Kolego a gdzie obiecana relacja??

Wykres:
.html

Trochę spory przebieg jak na takie zabawy mam ten sam silnik kiedys z ciekawosci patrzylem na strony firm zajmujacymi się tego typu rzeczami i było nawet napisane ze powyżej 170tys km to nie biorą zadnej odpowiedzialnosci, oczywiscie wczesniej Ci sprawdzają auto, a nie ze robią w ciemno jak mozesz to podaj koszty sprawdzenia auta pod tym kontem i gdzie to bedziesz robił

Czytam twoje pytanie prawie jak cytat z artykułu. Ale do rzeczy, średnio 20 % można podnieść. Tak jak w artykule było napisane, na hamowni Ci wszystko wyjdzie i niech zrobią mapę pod Twój samochód a nie jakieś tam wgrywanie kopii.

Silnik 2.0t jest trwałą jednostką, więc nie powinieneś mieć problemów. Mając 200KM i grubo ponad 300Nm już naprawdę przyjemnie powinno się tym vanem jeździć.

Do wyścigów może ten samochód nie jest stworzony, ale będziesz miał ułatwione wyprzedzanie ciężarówek dlatego ja popieram Twój projekt. Mi w Touranie urosło ze 107km na 132km i z 274Nm na 354Nm, myślę że 200 kucy przekroczysz bez problemu.

NIc Ci to nie da. To nie jest ani zawieszenie ani buda do rajdowania.

Podoba mi się Twoje podejście do tematu. Najpierw sprawdzenie stanu podzespołów a dopiero potem podkręcanie. A może wystarczy zregenerować turbo i konie wrócą bez tuningu?

Ciekawe podeście. Można przecież kupić wyścigówkę!

A te 170KM Ci nie wystarcza?

Ciekawi mnie ostateczny koszt.

Naklejka "Sporting" z tyłu na klapie powinna dać już przyrost około +10KM