Jako, że zaplanowałem świąteczno-noworoczny wypad na narty, a na pokładzie LEO będzie czterech szuserów ze sprzętem i ekwipunkiem na tydzień w górach należało powiększyć przestrzeń załadunku mojego Seata
Spędziłem trochę czasu w necie wyszukując okazje cenowe u poszczególnych oferentów a przy okazji znalazłem punkty sprzedaży w okolicy, do których się udałem uzbrojony w listę modeli, które mnie zainteresowały wraz z ich cennikiem
Jak ja lubię takie niespodzianki... po krótkiej rozmowie i prezentacji towaru dostępnego w sklepie od ręki, po kilku poradach technicznych oraz sugestiach odnośnie zakupu, dokonałem wyboru... (jak zwykle dobry stosunek jakości do ceny towaru)
Muszę tu nadmienić, że cena jaką mi zaproponowano za zakup biła wszystkie okazje cenowe z internetu
Więc nie zawsze to, co najtaniej w sieci jest najlepszą ofertą... warto jednak ruszyć swoje cztery litery i zbadać rynek w okolicy
Poniżej kilka fotek LEO z zimowym spojlerem