Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Yugo Koral 60 EFI
»
Zimowe przygody (z akumulatorem w tle)
Wpis w blogu auta
Yugo Koral
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 766 razy
Data wydarzenia: 09.02.2012
Zimowe przygody (z akumulatorem w tle)
Kategoria: serwis
Ładowało się 5 godzin prądek 2A, spodziewałem się że będzie dłużej.
Kontrolnie sprawdzone napięcie. W samochodzie 12,33 V, w mieszkaniu 12,43 po naładowaniu na drugi dzień 12,7 V. Napięcie ładowania w aucie ponad 14 V. Więc wszystko w normie.
Pobór prądu 0,00 A (przydałaby się dokłądniejsza skala na mierniku).
Po zaaplikowaniu aku i odpaleniu auta przeraził mnie widok wylatującego przez bagnet oleju. Okazało się że odma znowu zatkana, więc 10 minut gratis na mrozie
Na zdjęciu skraplacz oleju - szczelnie zaklejony (w rzeczywistości jest to tylko spiralka z siatki).
Przy okazji kawałek silnika zasłoniłem tekturą, tak żeby mi śniegiem nie waliło po kablach WN i żeby silnik nie zmarzł za bardzo na autostradzie.
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
3
komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
57
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
A na skraplaczu zamarznięty olej. A skraplacz jest po to by odmą olej nie chlapał do przepustnicy.