Cześć

Tydzień przed końcem gwarancji czyli jakiś miesiąc temu szukałem w cytrynie czegoś co nie działa, piszczy, puka, itd. żeby udało się coś wymienić na gwarancji, niestety niczego nie znalazłem nie było się do czego przyczepić wszystko było super. Za parę dni zachorowałem na prawie 2 tygodnie tyle też c-czwórka stała. Po chorobie odpalam auto, wsiadam i jadę i co się okazało: coś puka w zawieszeniu w lewym kole, no i się po prostu załamałem bo nie mogło się to stać na gwarancji tylko już po.

No ale nic szybko się umówiłem do serwisu z nadzieją, że może mi to jakoś podciągną pod gwarancję czy dadzą chociaż fajny rabat a było już jakiś tydzień po gwarancji.

Przyjechałem na 15:00, Pan, który się mną zajął przejechał się ze mną w celu sprawdzenia stwierdził, że może to być łącznik stabilizatora ale czekałem na dokładną informację. Minęło 30min. Pan przyszedł powiedział, że są 2 łączniki stabilizatora do wymiany i zaraz wyceni oczywiście opisałem mu moją w/w sytuację ale powiedział, że jest już po gwarancji i nic nie da się zrobić. Szybko wszedłem w neta w celu zorientowania się ile w ogóle to może kosztować nie szukając długo +,- 70zł/szt. w zależności od firmy. Obstawiałem, że powiedzą mniej więcej 350 zł(części + robocizna). Przyszła wycena wstałem, żeby nie spaść z krzesła i dobrze zrobiłem bo wyszło: 358zł 2szt. stabilizatora + 160 wymiana trochę mnie zatkało i podziękowałem bo w sumie wyszło ponad 500 zł a znajomy mechanik wymieni mi to za ponad połowę mniejszą kwotę. Tylko jaką by tu firmę wybrać ja bym chyba kupił Febi ale może jest coś lepszego bo firm jest sporo, ceny podobne a wolę dołożyć parę złoty i kupić coś naprawdę dobrego.Co byście mi polecili ?

Dzięki i pozdrawiam