Jako, że przejechałem trochę kilometrów wyłącznie na benzynie oraz dwa razy skończył mi się gaz i auto przeszło na PB95, postanowiłem zrobić małą statystykę.
W polskich warunkach drogowych z przewagą dróg lokalnych (70-90 km/h), ale też z drogami gdzie można oficjalnie jechać 120/140 km/h, oraz z miastem (korki) i z wiecznotrwałymi remontami (toczenie się za walcem), na baku, a w zasadzie na butli, MCV'ka przejechała 516 km. Większą odległość, bo 543 km uzyskała na trasie na Węgry i z powrotem, z prędkościami 50 km/h przez wioski i 90 km/h przez pola i lasy. Dodam, że wybrana trasa specjalnie wiodła po "zadupiach", na których niczego nie było, czyli były głównie wspomniane pola i lasy, nawiasem mówiąc bardzo urocze. Rumuni podają, że do butli wchodzą 42 l. gazu - tankując LPG w obu przypadkach "pustej butli" nie udało mi się uzyskać tej liczby.
Natomiast przy jeździe wyłącznie na benzynie, nie starając się zbytnio i nie jeżdżąc ekstremalnie "eko" (ale też nie wariując), przy "trybie mieszanym" uzyskałem 6,65 l/100 km. Przy baku 50 l daje to kalkulatorowy zasięg 751,88 km, czyli nieźle.
Tak więc z powyższego wynika, że przy dobrych wiatrach, pustej drodze i bez rajdowych prędkości zasięg na dwóch bakach wynosi mniej więcej jakieś 1300 km. Trzeba oczywiście mieć na uwadze, że to tylko matematyka, a rzeczywistość może być inna, raz w tą, raz w drugą stronę... niemniej jednak, dobrze wiedzieć ile km można przejechać bez wydawania tysięcy forintów na paliwo.