W zwiazku z niezbyt wiarygodnymi wynikami spalania, opartymi na wskazaniach komputera pokladowego postanowilem (w ktore samemu mi bylo ciezko uwierzyc) za rada Pana Sajeksa, zastosowac metode "na dolewke".

Express na odcinku pomiarowym pokonal 230 km, moze niezbyt wiele, ale w zwiazku z tym, ze nie bede go uzytkowal przez tydzien, a sam jestem ciekaw realnego zuzycia postanowilem obliczyc je juz teraz.

Przez te 230 km, Express mial tylko jeden wyjazd w kodzie "1", czyli na tzw. maxa. Takiej jazdy zaznal na odcinku 56km, w tym 10 minut postoju na wlaczonym silniku i z klima "na maxa" (mam w tej chwili temperatury siegajace 49'C).
Dodam, ze temperatura zimnego silnika w chwili obecnej wynosi okolo 60'C - wiec nie trzeba czekac az sie rozgrzeje

Reszte odcinka pomiarowego, tj. 174km, cheapcheap pokonal na tzw. "trasie" autostrada i drogami lokalnymi, ktore w tym kraju przypominaja nasza A4, z predkosciami 100-120km/h.

Tak wiec, wynik powinien byc miarodajny, nawet jesli chodziloby o zwyklego Expressa rozwarzacego bulki do sklepow.

Po przejechaniu tego dystansu (na jego poczatku bylo tankowanie do pelna) do baku Expressa weszlo 102,81 litra beznyny wartej 179.91 Dirham tj. 152zl 98gr.

A zatem:

102.81 : 2.3 (x100) = 44.7 (litrow)

Zatem wynik rozni sie zaledwie 7.3 litra na 100km od tego we wczesniejszym wpisie, nalezy jednak pamietac, ze Express tym razem zaliczyl tylko jeden wyjazd "na cito", a poprzedni wynik byl oparty na zuzyciu paliwa w bardziej "drastycznych" warunkach.

Dodam jeszcze, ze urwalo sie mocowanie kola zapasowego.

Cheapcheap, nie przestaje zaskakiwac, naszczescie wraz z kolegami z firmy, zasugerowalismy naszemu pracodawcy zakup ambulansow opartych na europejskich konstrukcjach. Mamy nadzieje, iz nasz postulat nie przejdzie bez echa.

Kto wie, moze niedlugo pojawia sie u nas Sprintery 3.5 V6