Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo Brera [2010-2012]
»
Wyjazd na hamownię, 10 tys km na liczniku, rekord spalania
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo Brera
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1441 razy
Data wydarzenia: 30.07.2011
Wyjazd na hamownię, 10 tys km na liczniku, rekord spalania
Kategoria: inne
Skoro już byłem w Kłodzku, to nie mogłem sobie oczywiście odmówić krótkiej przejażdżki krętymi drogami Kotliny Kłodzkiej. W drodze na te zakręty, na liczniku przebiegu pojawiła się okrągła liczba 10 000 km. Dokładnie po półtora roku od zakupu auta.
Mimo niesprzyjającej pogody troszkę poszalałem na zakrętach, i w międzyczasie pstryknąłem parę fotek. Po zatankowaniu auta do pełna, udałem się w drogę powrotną do Wrocławia. Kiepska pogoda i całkiem spory ruch na drodze skłoniły mnie do jazdy eko. Bardzo eko. W całej 115 kilometrowej trasie wyprzedziłem jeden pojazd. Ciągnik, hehe...
Efektem takiej jazdy były dosyć szokujące wskazania komputera - 6,6 l/100 km! Przy dystrybutorze wyszło trochę więcej, 7,2 l/100 km, ale i tak okazało się to być moim rekordowym wynikiem spalania. Przy tak ślamazarnym tempie średnia prędkość nie wyszła wcale tragiczna - 62 km/h.
Dla porównania dokładnie tę samą trasę pokonałem RCZ-em, i przy dosyć dynamicznej jeździe średnia prędkość wyszła 68 km/h, czyli Brerą tę trasę pokonałem w 110 min, a RCZ-em w 101 min. Taka jest różnica w czasie pomiędzy bardzo ekonomiczną jazdą, a dynamiczną.
Ostatnia aktualizacja: 19.08.2011 07:50:15
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
4
komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
57
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Obserwując Twoje wyniki i tkwiąc w swoim błędzie sądziłem, że wywołujesz zakłócenia elektromagnetyczne komputerkowi spalania lub jesteś lokalnym mistrzem jazdy o kropelce
Tak, te auta już swoje przeszły, i to jest świetna odpowiedź na to, jak niektórzy hurra optymiści twierdzą, że ich kilkunastoletnie auta osiągają wyższą prędkość maksymalną niż podaje producent...
Oczywiście, że w trasie. W mieście wychodzi mi coś koło 12 litrów.
Pewnie, że tak - bo kto nie lubi prezentów?
Tak, mówi się, że dla przednionapędowego auta więcej niż 200 koni mija się z celem, ale człowiek do mocy dosyć szybko się przyzwyczaja, i tak po ludzku chciałoby się więcej, hehe
A Alfa V6 rzeczywiście mi się gdzieś tam marzy, ale Spider
Może i nic specjalnego, ale miny kolegów po ich pomiarach mówiły wszystko - każdemu coś brakowało do serii, niektórym nawet sporo, a ja miałem jednak coś więcej...
A co do nowych aut, to są takie które mają trochę więcej, są takie które mają trochę mniej, a bywają też takie które mają dużo mniej - np. 40 KM brakuje. Ale to są pomyłki w fabrykach...
Ja w każdym razie już wiem jak to wygląda u mnie
Jedyne plany jakie mam to chip, i ewentualnie wydech - ale ten to dopiero jak seryjny się rozpadnie.
Żadnych grubszych zmian nie będzie, a na chwilę obecną to nawet te które planuję, są bardzo niepewne...
U mnie było podobnie
Szerokości i bezawaryjności
A z tym spalaniem to się za bardzo interesujesz. Jeszcze trochę i zajmiesz się Eco Drivingiem.
No oby, a jak dobrze kiedyś pójdzie, to nie tylko nie uciekną, ale jeszcze co nieco przybędzie
Tak, kilka razy chyba użyłem tej mocy
A co do spalania przy wyższych prędkościach, to przy tempomacie ustawionym na 150 km/h to komputer pokazuje koło 11 litrów. Jak to jest przy jeszcze wyższych prędkościach, to niestety na razie nie przyuważyłem - patrzyłem na drogę a nie na to co pokazuje komputer
Z kolei przy bardzo dynamicznej jeździe w górach, przy trzymaniu silnika na 4-5 tys obrotów, często z pedałem gazu w podłodze, po 79 km przy dystrybutorze wyszło 15,3 l/100 km - i to jest maksymalne spalanie jakie dotąd zanotowałem. Więcej pisałem o tym tutaj: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/alfa-romeo-brera/byla-zabawa-sa-rekordy-spalania-12604/
Ale przy takiej normalnej dynamicznej jeździe, bez bezsensownego trzymania silnika na obrotach pod czerwonym polem, ale bez oglądania się na spalanie, to zużycie paliwa kształtuje się w granicach 9-10 litrów.
Gratulacje za dziennik dnia!
A z tymi paskami na hamowni to tylko warioty potrafią je zrywać
Hehe, no już to kiedyś gdzieś słyszałem, że mama trochę farta w życiu
Przynajmniej jeśli chodzi o kucyki pod maską
Hehe, bo z RCZ-em to dałem czadu na maksa, ale może z Brerką też niedługo zaszaleję, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia
Tak, to było zdecydowanie udane 10 tys. km, w ciągu których tylko się utwierdziłem, że Brera jest autem które spełnia moje wszystkie motoryzacyjne oczekiwania
A jeśli chodzi o konie, to rzeczywiście różnie z tym bywa, choć po hamowaniu aut kolegów można wysnuć wniosek, że w ciągu lat te konie w Alfach za bardzo uciekają, ale jak to będzie u mnie to się okaże w przyszłości - na razie jest lepiej niż być miało
pzdr
Bonus ekstra - to musi się podobać