Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo Brera [2010-2012]
»
Wyjazd na hamownię, 10 tys km na liczniku, rekord spalania
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo Brera
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1574 razy
Data wydarzenia: 30.07.2011
Wyjazd na hamownię, 10 tys km na liczniku, rekord spalania
Kategoria: inne
Skoro już byłem w Kłodzku, to nie mogłem sobie oczywiście odmówić krótkiej przejażdżki krętymi drogami Kotliny Kłodzkiej. W drodze na te zakręty, na liczniku przebiegu pojawiła się okrągła liczba 10 000 km. Dokładnie po półtora roku od zakupu auta.
Mimo niesprzyjającej pogody troszkę poszalałem na zakrętach, i w międzyczasie pstryknąłem parę fotek. Po zatankowaniu auta do pełna, udałem się w drogę powrotną do Wrocławia. Kiepska pogoda i całkiem spory ruch na drodze skłoniły mnie do jazdy eko. Bardzo eko. W całej 115 kilometrowej trasie wyprzedziłem jeden pojazd. Ciągnik, hehe...
Efektem takiej jazdy były dosyć szokujące wskazania komputera - 6,6 l/100 km! Przy dystrybutorze wyszło trochę więcej, 7,2 l/100 km, ale i tak okazało się to być moim rekordowym wynikiem spalania. Przy tak ślamazarnym tempie średnia prędkość nie wyszła wcale tragiczna - 62 km/h.
Dla porównania dokładnie tę samą trasę pokonałem RCZ-em, i przy dosyć dynamicznej jeździe średnia prędkość wyszła 68 km/h, czyli Brerą tę trasę pokonałem w 110 min, a RCZ-em w 101 min. Taka jest różnica w czasie pomiędzy bardzo ekonomiczną jazdą, a dynamiczną.
Ostatnia aktualizacja: 19.08.2011 07:50:15
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Obserwując Twoje wyniki i tkwiąc w swoim błędzie sądziłem, że wywołujesz zakłócenia elektromagnetyczne komputerkowi spalania
Tak, te auta już swoje przeszły, i to jest świetna odpowiedź na to, jak niektórzy hurra optymiści twierdzą, że ich kilkunastoletnie auta osiągają wyższą prędkość maksymalną niż podaje producent...
Oczywiście, że w trasie. W mieście wychodzi mi coś koło 12 litrów.
Pewnie, że tak - bo kto nie lubi prezentów?
Tak, mówi się, że dla przednionapędowego auta więcej niż 200 koni mija się z celem, ale człowiek do mocy dosyć szybko się przyzwyczaja, i tak po ludzku chciałoby się więcej, hehe
A Alfa V6 rzeczywiście mi się gdzieś tam marzy, ale Spider
Może i nic specjalnego, ale miny kolegów po ich pomiarach mówiły wszystko - każdemu coś brakowało do serii, niektórym nawet sporo, a ja miałem jednak coś więcej...
A co do nowych aut, to są takie które mają trochę więcej, są takie które mają trochę mniej, a bywają też takie które mają dużo mniej - np. 40 KM brakuje. Ale to są pomyłki w fabrykach...
Ja w każdym razie już wiem jak to wygląda u mnie
Jedyne plany jakie mam to chip, i ewentualnie wydech - ale ten to dopiero jak seryjny się rozpadnie.
Żadnych grubszych zmian nie będzie, a na chwilę obecną to nawet te które planuję, są bardzo niepewne...
U mnie było podobnie
Szerokości i bezawaryjności
A z tym spalaniem to się za bardzo interesujesz.
No oby, a jak dobrze kiedyś pójdzie, to nie tylko nie uciekną, ale jeszcze co nieco przybędzie
Tak, kilka razy chyba użyłem tej mocy
A co do spalania przy wyższych prędkościach, to przy tempomacie ustawionym na 150 km/h to komputer pokazuje koło 11 litrów. Jak to jest przy jeszcze wyższych prędkościach, to niestety na razie nie przyuważyłem - patrzyłem na drogę a nie na to co pokazuje komputer
Z kolei przy bardzo dynamicznej jeździe w górach, przy trzymaniu silnika na 4-5 tys obrotów, często z pedałem gazu w podłodze, po 79 km przy dystrybutorze wyszło 15,3 l/100 km - i to jest maksymalne spalanie jakie dotąd zanotowałem. Więcej pisałem o tym tutaj: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/alfa-romeo-brera/byla-zabawa-sa-rekordy-spalania-12604/
Ale przy takiej normalnej dynamicznej jeździe, bez bezsensownego trzymania silnika na obrotach pod czerwonym polem, ale bez oglądania się na spalanie, to zużycie paliwa kształtuje się w granicach 9-10 litrów.
Gratulacje za dziennik dnia!
A z tymi paskami na hamowni to tylko warioty potrafią je zrywać
Hehe, no już to kiedyś gdzieś słyszałem, że mama trochę farta w życiu
Przynajmniej jeśli chodzi o kucyki pod maską
Hehe, bo z RCZ-em to dałem czadu na maksa, ale może z Brerką też niedługo zaszaleję, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia
Tak, to było zdecydowanie udane 10 tys. km, w ciągu których tylko się utwierdziłem, że Brera jest autem które spełnia moje wszystkie motoryzacyjne oczekiwania
A jeśli chodzi o konie, to rzeczywiście różnie z tym bywa, choć po hamowaniu aut kolegów można wysnuć wniosek, że w ciągu lat te konie w Alfach za bardzo uciekają, ale jak to będzie u mnie to się okaże w przyszłości - na razie jest lepiej niż być miało
pzdr
Bonus ekstra - to musi się podobać