W zeszłym roku zaczął prześladować mnie mały pęcherzyk przy zamku na klapie bagażnika. Niestety przez zimę początkowo mały pęcherzyk urósł i farba sobie zaczęła odpadać. Wyglądało to koszmarnie.

Ale przygotowania do walki zacząłem szybko, jeszcze w zeszłym roku odwiedziłem sklep z lakierami w poszukiwaniu pomocy

Przy zmianie opon na letnie doznałem kolejnego szoku. Ruda zaczęła zjadać drzwi od dołu! Powiedziałem dość, nikt mi tu nie będzie w kaszę dmuchał.

W ruch poszedł papier ścierny 240, 600, 1000 i 2000. Zaskoczeniem było że Yugo ma 3 warstwy lakieru. Na zdjęciach może tego tak nie widać, ale jest jedna cieniutka warstwa srebrna, później trochę grubsza biała i dopiero na tym znajduje się lakier.

Po oczyszczeniu miejsc skażenia pomalowałem wszystko podkładem akrylowym, nie oszczędzałem z grubością. Następnie zostawiłem na 4 godziny do wyschnięcia (zgodnie z zaleceniami na puszce) i wyrównałem podkład papierem ściernym 1000 i 2000.

Na koniec obklejenie papierem, i malowanie sprayem. Kolor specjalnie namieszany w sklepie z lakierami, bo oczywiście w katalogach nie ma ani Yugo, ani Zastavy.

Konkluzje.
Widać że na tylnej klapie rdza siedzi głęboko i prędzej czy później znowu wyjdzie. Niestety z tym już nic nie zrobię niskim nakładem środków.
Z przodu 2 lata temu zahaczyłem o słupek. Po przeszlifowaniu okazuje się że blacha jest w większości nie ruszona przez rdzę.
Na nadkolach pojawiają się malutkie pęcherzyki. Ale jeszcze za małe żeby było sens coś z tym robić.
Progi i podwozie zdrowe. nie ma mowy o żadnej rdzy, więc auto może jeszcze długo pojeździ. Póki co poprawiam tylko walory estetyczne.

Widać ślad lakierowania, szczególnie na tylnej klapie został mi kwadracik (chociaż troche to zacieniowałem). Polerka w planach, to wszystko zapewne będzie wyglądało jak fabrycznie.

Koszt całkowity ~50-70 zł, razem ze szpachlą której nie wykorzystałem, podkładu którego starczyłoby na pomalowanie kilku aut w całości i zostało mi 2/3 puszki spraya z lakierem. No i wszystko udało się zrobić w jeden dzień, plus trochę ponad 1,5 dnia na schnięcie samego lakieru.