Do boszax: OK, trochę mnie poniosła złośliwość. Przepraszam

Do humvee5: Dopiero dzisiaj przeczytałem Twój komentarz. Dlaczego twierdzisz, że sprawca był "jeleniem", bo dał 5 stówek? Od razu udałem się się do lakiernika, żeby ocenił ile kosztowała by naprawa rys - bez ogródek stwierdził że samo lakierowanie 350-400 zł i z taką informacją udałem się na spotkanie ze sprawcą. Uważam, że to uczciwa cena bo chłopak miał więcej szczęścia niż rozumu. Jedna większa rysa widoczna jest do dziś - mniejsze pod światło też są widoczne - każdy taki defekt obniża wartość samochodu. Sprzedawał nie będę od wymiany końcówek nic się nie dzieje - nie mam co opisywać w dzienniku Ale dzisiaj może zrobię jakiś wpis.

Rzeczywiście, 5 stówek wskazuje, że ofiara była jeleniem, a Ty felgę możesz mieć ze złota
To zapewne z przebiegiem 70 tysięcy km. też nas nabierasz, a za miesiąc będziesz sprzedawał ją w ogłoszeniu z przebiegiem 60 tys.?

Podoba mi się prowadzenie takiego dziennika. Teraz jak już ma konto to postaram się na bieżąco wstawiać jakieś relacje z fotkami, jakość nie będzie wyśmienita bo robione telefonem ale i nie najgorsza

Do boszax: to nie ujawniaj ich. Rób je dla siebie.

Do boszax: Coś mi się wydaje, że to była ironia, bo powinny być. Wpis aż "się prosi" o dokumentację fotograficzną...

Do luckyboy: Jakie foty? Nie mam fotek bo dopiero dzisiaj założyłem dziennik a wpisy robię tak jakby archiwalne

Fajne foty