Poświęciłem ostatnio trochę czasu Primerze w garażu,wcześniej starając się poznać przyczynę odstawania zderzaka po obu bokach auta.Znalazłem naturalnie spinki jakie tam występują ale ich cena [ok 200 zł] skutecznie mnie zniechęciła do zakupu.Czytam także że najlepiej jak ktoś pisze,samemu zderzak przykręcić na wkręty do karoserii.Tego pomysłodawcę,zapraszam niech mi to zrobi za dopłatą a dodam że tam ręki nawet włożyć nie idzie a więc jak chce to zrobić?Mając zdjęty zderzak pojawiła się okazja założenia otrzymanych kiedyś w prezencie czujników cofania a dodam że wcześniej ich zewnętrzne elementy polakierowałem aby były w tym samym kolorze.Założenie czujników to sprawa prosta,gorzej ze zderzakiem.Moje oryginalne spinki nie były zniszczone ani połamane a więc jedynym sposobem okazało się zrobienie z otworów mocujących,tych najbliżej koła tak zwanych fasolek.Tu potrzebna jest druga osoba do założenia aby w odpowiedni sposób dociskała zderzak do karoserii gdy ja w tym czasie dokręcałem ostatnią śrubę.Ważna tu jest też temperatura bo to akurat skutkuje tym że zderzak jest bardziej elastyczny.Oczywiście przy robocie nie obyło się bez żartów typu że ten co to wymyślił,sam powinien te zderzaki potem zakładać,zważywszy że do tego typu defektu dochodzi bardzo często na parkingach a mocowania same omal wyskakują. Tak czy inaczej ja jestem na obecną chwilę bardzo zadowolony zarówno z czujnika cofania jak i widoku zderzaka który nie odstaje po obu bokach auta.