Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta » Trochę inna motoryzacja







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 697 razy
Data wydarzenia: 25.04.2020
Trochę inna motoryzacja
Kategoria: zmiany w aucie
Dzień dobry!

Od dłuższego czasu chodziła za mną chęć sprawienia sobie jakiegoś pojazdu zdalnie sterowanego. Tym bardziej, że jako dziecko takiego nie miałem. Z tego co pamiętam, to były to wówczas dosyć drogie zabawki, a tańsze umożliwiały tylko jazdę na wprost, natomiast przy jeździe do tyłu skręcały. Dziwna logika. Zazwyczaj wpadały mi w ręce jednak modele aut osobowych, które wymagały równej powierzchni i nie specjalnie wyobrażałem sobie wycieczki w niehandlowe niedziele pod supermarket, żeby się tym pobawić.

Aż tu jakieś 2 lata temu YouTube podał mi w propozycjach filmy z austriackich targów modeli zdalnie sterowanych. Wciągnął mnie ten temat, a szczególne wrażenie zrobiły na mnie modele samochodów ciężarowych, wywrotek, koparek czy traktorów. Takie "zabawki" okazały się jednak zbyt kosztowne. Prosty model do złożenia to koszt przynajmniej 2-3 tyś. Do tego trzeba jeszcze dokupić całą elektronikę (nadajnik, odbiornik, regulator obrotów, oświetlenie, siłowniki, itp.) co podwaja kwotę, a niekiedy nawet ją potraja. Miałem nadzieję, że Chińczycy produkują swoje odpowiedniki choćby za połowę tej ceny - niestety. Temat ucichł.

Ale pewnego pochmurnego dnia, oglądając "Perełki z Chin", zobaczyłem model RC typu buggy za około 150 zł. Przejrzałem podobne oferty i trafiłem na model MN-90. To stylizowana na LR Defendera terenówka z napędem na 4 koła, której nie straszny piasek czy trawa. To miałoby sens. Da radę jeździć po podwórku wokół domu. I już prawie miałem ten model w koszyku, ale z racji tego, ze nigdy nie kupuję nic pochopnie, postanowiłem obejrzeć nieco więcej filmów na YT o tym modelu. Tak oto trafiłem na polski kanał RC Majster, w którym prowadzący polecił markę WPL. Stwierdził, że te auta są bardzo podobne technicznie, a zauważalnie tańsze. I to był strzał w dziesiątkę.

Po przepatrzeniu kilku rodzai, zdecydowałem się na model B-16. To stylizowana na amerykański model M35, ciężarówka amerykańskiej armii. Metalowa jest rama, osie napędowe, zębatki i resory, cała reszta z plastiku (pamiętajmy ile to kosztuje). Napęd jest stały na 6 kół, przekazywany przez przeguby Cardana. Wszystkie koła są zamocowane na resorach piórowych. Standardowe oświetlenie obejmuje dwa przednie reflektory. Samochód potrafi jeździć we wszystkich kierunkach, posiada płynne sterowanie prędkością i skrętem kół. Wymiary to: 41cm x 15cm x 15cm. Załączony akumulator 7,4V o pojemności 500mAh wystarcza na 10 minut ciągłej jazdy, w zależności od obciążenia. Model można kupić w Polsce na Allegro lub w Chinach na portalu Banggood.

Wspomniany chiński portal posiada bardzo wiele modyfikacji do modeli WPL. Są to metalowe upgrade'y zawieszenia, przeniesienia napędu, podwójne koła, przyczepki czy silniki ze skrzynią biegów! Takie modyfikacje w porównaniu do ceny samochodu są dosyć kosztowne. Sam metalowy komplet półosi i wałów napędowych kosztuje 2 razy tyle co cały samochód - ok. 300 zł. Na początku kusiło mnie by w to iść, bo spodziewałem się, że plastikowe elementy będą pękać. Okazują się jednak bardzo wytrzymałe. Prędzej poddaje się silnik i akumulator. Zniechęciło mnie także brak jakiejkolwiek instrukcji montażu i tym samym pewności, że modyfikacje będą rzeczywiście pełne do tego modelu. Wiele pasowało rzekomo także do modeli 4x4.

W ciężarowce zamontowałem dodatkowe oświetlenie: 5 żółtych migających diod, dwie dodatkowe białe lampy przednie oraz dwie czerwone tylne. Zawieszenie tylne wymieniłem na twardsze - użyłem w tym celu sprężyny ze starego zegara. Na felgi nawinąłem nieco drutu, aby zwiększyć ich ciężar i tym samym przyczepność na luźniejszych nawierzchniach. Do tego dokupiłem sobie przyczepkę. W niedalekiej przyszłości planuję jeszcze zamontować tylne światła w przyczepce i mocniejszy akumulator. Pasujące moduły o pojemności 2000 mAh można kupić za ok. 50 zł.

I to na tyle. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem jak świetnie ten samochód sobie radzi w terenie. Doży skok zawieszenia i stały napęd AWD robią swoje. Za takie pieniądze nic tylko kupować i jechać!

P.S.
Już niedługo kolejna dawka zdjęć i filmów!

Dziękuje, do widzenia.

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2020 19:58:12
Dodano: 4 lata temu
Do Egontar: Jeszcze zdążysz nadrobić ;-)
Dodano: 4 lata temu
Samochód zdalnie sterowany to był taki na kablu/lince z kierownicą w sterowniku. Ja o takim marzyłem. Niestety do dziś to marzenie nie spełnione. ☹
Dodano: 4 lata temu
Do Tejlor: Dziękuję bardzo. [pub]
Dodano: 4 lata temu
Do Tejlor: też to oglądam, chociaż poziom zaawansowania tych domków jeszcze nie osiągnął efektu jaki jest obecny przy projektach modeli samochodów.
Bardziej chyba mi leżą dioramy:
https://www.youtube.com/watch?v=GZ8sFMTox5M
Dodano: 4 lata temu
Do paweldejko: Ciekawy projekt, nie znałem. Niektórzy mają bardzo twórcze pomysły. Co powiesz na to: https://www.youtube.com/watch?v=z8npcs42_P8
Dodano: 4 lata temu
Do giernal: Gratuluję syna!
Dodano: 4 lata temu
Do paweldejko: O skubany [szok]
Dodano: 4 lata temu
A myślałem, że tylko ja zmarnowałem pół dnia na oglądanie austriackich modeli ciężarówek oglądając kolejno filmy z proponowanych przez YT :D

Zobacz to: https://www.youtube.com/watch?v=NwSIgDKvMHk
Dodano: 4 lata temu
Kiedyś trzeba dorosnąć ;-)
Mój szwagier w dzieciństwie nie miał to córce na 4te urodziny kupił i...trzeba było dziecku pokazać i nauczyć obsługi, i zanim wręczył też się wybawił!
Ja na szczęście mam synów więc jest łatwiej, mają z takich co dłużej wytrzymały-Ferrari ( oczywiscie identyczne by wojny nie było ) i kilka jakiś no name. Najfajniejsze w ich posiadaniu jest coś w stylu buggy -to coś po wszystkim jedzie, małe, skręca we wszystkie strony i ma obrotowe kółko na górze. Jak się przewróci to da radę pilotem go z powrotem na koła. Dalej jedzie dzięki przedniej osi która obraca się dookoła. Już kilka lat i jeszcze działają oba te wynalazki!
Dodano: 4 lata temu
Do giernal: Rodzice spełniają swoje marzenia, ja też nie miałem takiego auta. Chociaż kiedyś dostałem pod choinkę dużego fiata na kablu. Skręcał i jechał do przodu i tyłu. Natomiast mój syn ma dwa zdalnie sterowane samochodziki, jeden to żółte porsze, a drugi to czerwona toyota celica RC. Toyota to już inna klasa, amortyzatory, doładowanie. Można wyścigi robić. Mam zakręconego kolegę który buduje "spaliniaki" ale to już inna klasa modeli i gotówki.
Dodano: 4 lata temu
Świetna sprawa. Rozsądne podejście i nietypowa zabawka. Ważne że dzięki Chinom nie jesteśmy zdani na złodziejskie ceny. Jakość jest ważna ale hobby za 1000-3000 zł to dla bogatych.

I tak jak w życiu dorosłym, auto musi dawać radę nie tylko jadąc pi stole. Dlatego też kiedyś przesiądę się na SUVa mam nadzieję że maksimum za 2 lata

Moze taki model atrakcyny wizualnie nie jest, to matowa ciężarówka ale tu liczy się jazda a wygląd to za szyba w witrynie
Dodano: 4 lata temu
Zakończyłeś jak Pertyn [papa], a zacząłeś jak Wojciech Sierpowski [up] Chapeau bas!
Dodano: 4 lata temu
Moim niespełnionym marzeniem z dzieciństwa też jest auto zdalnie sterowane. Niemniej ja doczekałem się syna, więc jak tylko trochę podrośnie... [rotfl]
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
12 komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez powerTGS440
PACJENT: MAN TGS 2011 rok moc fabryczna: 440PS moment: 2300NM turbina: HOLSET wersja: fabryczny pod ADR przekładnia : AsTronic (automat) 12-GEARBOX norma spalin : EURO5 (bez AdBlue) norma ...
6 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez Qchar
Kiedy ustaliłem termin a batem wymiana był tylko kwestią czasu i tak w sobotę w samo południa wzięliśmy się roboty to znaczy brat bo ja pomagałem i fotki pstrykałem :) kto brata zna to wie ...
33 komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl