Hej, 16.11 wracając z pracy zdarzyła mi się niemiła niespodzianka. Otóż oczekując na zielone światło na sygnalizacji (byłem trzeci) nagle skoda octavia stojąca przede mną wrzuca wsteczny i zaczyna cofać ... no i uderzyła. Miałem o tyle szczęścia, że facet od razu przyznał się do winy, bo mógł dobrze powiedzieć, że to ja w niego wjechałem. Oczywiście miałem jednego świadka od którego nie mogłem doprosić się o numer telefonu. Pani mówiła, że wróci ale się jej nie doczekałem . W następnym dniu otrzymałem wycenę i zacząłem szukać używanego zderzaka na allegro w tym samym kolorze. Zapytacie pewnie gdzie to szczęście. Chodzi o to, że udało mi się znaleźć jedyny zderzak w bdb. stanie tyle że 130km od mojego domu, ale akurat w najbliższych dniach miałem zaplanowaną trasę w tamtą stronę i wystarczyło, że podjadę 20 km.

Druga rzecz to wynik spalania na odcinku 343km w trybie mieszanym (ok. 50/50%), który wyniósł 5.61 l /100km (3 osoby na pokładzie). Nie jechałem żadnym eco drivingiem, tylko normalna jazda zgodnie z przepisami oraz wyprzedzaniem.